Reprezentacja Polski rozegra dzisiaj ostatni mecz o jakąkolwiek stawkę przed mistrzostwami Świata w Katarze. Rywalizacja z Walią na wyjeździe zamknie fazę grupową Ligi Narodów i zadecyduje o tym, czy utrzymamy się w najwyższej dywizji tych rozgrywek. Nastroje po meczu z Holandią nie są zbyt optymistyczne, ale to najwyższy czas dla Czesława Michniewicza i piłkarzy, aby udowodnić, że w Katarze będziemy zespołem walczącym o fazę pucharową.
Walia – Polska
25.09.2022, 20:45
Walia – Polska: Kursy i Typy Bukmacherskie
Jeden szczęśliwy remis i trzy porażki – zarówno Holandia, jak i Belgia okazały się drużynami poza zasięgiem biało-czerwonych. Tylko czerwcowe zwycięstwo z Walią w pierwszym spotkaniu na stadionie PGE Narodowym sprawiło, że dziś to Polacy są bliżsi utrzymania w dywizji A Ligi Narodów. Aby misja się powiodła, wystarczy przynajmniej zremisować w dzisiejszym pojedynku.
Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Pierwszy mecz w Warszawie odbył się ponad 3 miesiące temu, a biało-czerwoni od tamtego momentu raczej tylko zawodzą. Martwi przede wszystkim ostatni mecz z Holandią. Walijczycy też nie zachwycają swoją grą, ale tym razem zmierzą się u siebie z zespołem, który prezentuje podobny poziom. Należy się spodziewać, że przeciwko Polsce wyjdą dziś w najmocniejszym zestawieniu, aby powalczyć o pozostanie w najwyższej dywizji.
Problem z jednoznacznym wskazaniem faworyta mają również bukmacherzy. Zarówno STS, Fortuna oraz LVBET oferują zbliżone kursy na każde z możliwych zdarzeń. Najwięcej wart jest remis, następnie zwycięstwo Polski, a na końcu Walii – choć i w tym przypadku kurs nie spada poniżej 2.60.
Nasza #reprezentacja już po oficjalnym treningu na Cardiff City Stadium ⤵️ pic.twitter.com/9sDGa33ctV
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 24, 2022
Dotychczas w bezpośrednich pojedynkach Polska – Walia, lepiej wypadają biało-czerwoni. Szczególnie dobrze wyglądają wyniki osiągane na obczyźnie. Ostatnie trzy wyjazdowe mecze w 2009, 2004 i 2001 roku to zwycięstwa Polski. Do porażki doszło ostatnio w 1973 roku, a więc można śmiało przyznać, że karty historii są po stronie naszej kadry.
Dla Czesława Michniewicza oraz Roberta Page’a ten mecz jest ostatnim tak poważnym sprawdzianem przed mundialem, nie licząc ewentualnych sparingów w listopadzie. Dodając do tego stawkę meczu, możemy spodziewać się dużego zaangażowania z obu stron. Dlatego nasz typ jest następujący – obie drużyny strzelą gola. Najwyższy kurs na to zdarzenie oferuje STS.
Nasz typ: obie drużyny strzelą gola (1.97 STS)
Jak zagramy z Walią?
Polacy po porażce w fatalnym stylu z Holandią mają coś do udowodnienia. Sobie, a także kibicom, którzy nie spodziewali się w czwartek tak źle wyglądającego meczu. Bardzo prawdopodobne, że selekcjoner zdecyduje się na skorzystanie jeszcze raz z tego samego ustawienia, ale ze zmianami personalnymi w linii środkowej.
Obok Krychowiaka od pierwszych minut ma grać Szymon Żurkowski, który pauzował za żółte kartki, a na prawym wahadle zobaczymy prawdopodobnie Michała Skórasia. Piłkarz Lecha Poznań znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji i ewentualne pojawienie się w wyjściowej jedenastce będzie jasnym sygnałem, że mistrz Polski może szykować się na turniej w Katarze. W takim przypadku każda minuta na boisku w stroju reprezentacyjnymi jest teraz dla niego na wagę złota.
Michniewicz o braku goli i sytuacji Lewandowskiego:
“Ciężko piłkarzowi nawet tej klasy stworzyć coś w pojedynkę. Inni muszą również brać ciężar gry na siebie. Mam nadzieję, że z Walią już będzie wyglądało to inaczej.” pic.twitter.com/QONCRlWGEe
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) September 24, 2022
Tył oraz przód drużyny pozostaną natomiast bez zmian – w bramce Szczęsny, a tuż przed nimi Kiwior, Glik oraz Bednarek. Od początku zagrają też Robert Lewandowski oraz Piotr Zieliński. Ewentualnie za Sebastiana Szymańskiego od pierwszego gwizdka może zacząć Arkadiusz Milik.
Transmisja mecz Walia – Polska
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45. Transmisję będzie można oglądać w Polsat Sport Premium 1 oraz TVP 1 i TVP Sport.
Domènec Torrent zmienił oblicze Lewandowskiego? „Otworzył mi coś w głowie”