Thomas Thurnbichler został nowym reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Austriak podpisał umowę do 2026 roku, co oznacza, że będzie współpracował z biało-czerwonymi zawodnikami aż do zimowych igrzysk olimpijskich we Włoszech.
Już w najbliższy weekend młody trener ma sfinalizować swoją przeprowadzkę do Polski. Jego kolejnym krokiem ma być zorganizowanie zgrupowania, podczas którego spotka się ze sztabami wszystkich kadr i ustali plan działania na kolejne miesiące.
„Młody wiek Thomasa nie ma znaczenia” twierdzi Walter Hofer
Przed pracą z biało-czerwonymi przestrzega 32-lata Walter Hofer. Były dyrektor Pucharu Świata powiedział w rozmowie przeprowadzonej przez „Przegląd Sportowy”, iż młody trener przeprowadza się do Polski w specyficznym czasie dla naszych skoków narciarskich.
– Thomas przychodzi w specyficznym momencie. Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki są liderami, ale sezon 2021/2022 nie przebiegł tak, jak tego chcieli. Dla polskich skoków nadchodzi czas zmian. W Polskim Związku Narciarskim myślą podobnie. Wszyscy wiemy, że to będzie naprawdę duże wyzwanie – powiedział Walter Hofer.
– Thomas to znakomicie wykształcony człowiek. W Austrii działa bardzo dobry system edukacyjny. Młody wiek Thomasa? To nie ma znaczenia. Ważne jest jego podejście i jego umiejętności – dodał.
Walter Hofer odszedł z Pucharu Świata po zakończeniu sezonu 2019/2020. Jego miejsce w roli dyrektora przejął Włoch Sandro Pertile.
Klimat wpłynie na skoki narciarskie? „Przed nami ważne zmiany”
Kompetentny