Już tylko dni dzielą nas od pojedynku pomiędzy Dillianem Whytem a Tysonem Fury, którego stawką będzie zarówno pas mistrzowski WBC kategorii ciężkiej, jak i tytuł czempiona magazynu “The Ring”. Atmosfera wokół walki staje się coraz bardziej napięta.
Już w środę obędzie się konferencja prasowa, w której po raz pierwszy twarzą w twarz spotkają się Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) z Dillianem Whytem (28-2, 19 KO). Pochodzący z Jamajki Brytyjczyk przyznał, że już nie może doczekać się zarówno tego pojedynku jak i samej walki. Dodał jednak, że zaczepki ze strony Fury’ego zupełnie go nie interesują.
– Wszystko, co mówi Fury, jest ze sobą sprzeczne. To bzdury, w ogóle tego nie słucham. Dlaczego niby robi specjalny obóz, skoro według niego jestem nikim? Przecież jest nowym wcieleniem Alego, Tysona i Foremanem w jednym. Czemu tak intensywnie trenuje przed walką z takim leszczem, jak ja? – pytał “The Body Snatcher”.
“Jego usta są jak toaleta. Fury wypowiada losowe rzeczy”
– Jego usta są jak toaleta. On wypowiada cały czas jakieś losowe rzeczy, które potem należy spłukać. To jest właśnie cały Tyson Fury. Nic się nie zgadza – dodał Whyte.
– Na zewnątrz jestem zupełnie spokojny i wyluzowany przed walką. Nie ukrywam jednak, że wewnątrz wszystko we mnie buzuje. Chcę przemocy – podsumował Brytyjczyk
Pojedynek Fury – Whyte odbędzie się 23 kwietnia na londyńskim stadionie Wembley. Całą galę pokaże platforma Viaplay. Początek transmisji przewidziany jest na godz. 19.00. Podczas wydarzenia w ringu pojawi się także Polak Daniel Bociański, który skrzyżuje rękawice z Tommym Furym.