To, co w środę nie udało się zawodnikom Wisły Płock, dzień później osiągnęli szczypiorniści Barlinka Industrii Kielce. Polska drużyna w czwartkowe popołudnie pokonała węgierski Telekom Veszprem (31:27) i awansowała do półfinału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Industria Kielce wygrywa z Telekom Veszprem 31:27
Piłkarze ręczni z Kielc znaleźli się w fazie pucharowej Ligi Mistrzów EHF dzięki zajęciu drugiego miejsca w grupie B. Tam szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego dali się wyprzedzić jedynie FC Barcelonie. Polska drużyna w 14 meczach zdobyła 22 punkty, dzięki czemu nie musiała rywalizować w 1/8 finału. W przeciwieństwie do Telekomu Veszprem, który w fazie pucharowej musiał wcześniej pokonać Pick Szeged.
W ćwierćfinale doszło jednak już do wyczekiwanego polsko-węgierskiego pojedynku, który zakończył się remisem 29:29. Tamten mecz pełen był dramaturgii, a kielczanie zwycięstwo wypuścili w samej końcówce. Pierwszą połowę wygrali bowiem 16:13. Ostatecznie gospodarze zdołali jednak wyrównać i zachować szanse na awans do półfinału Ligi Mistrzów.
Drugi mecz, który miał już miejsce w Polsce, potoczył się zupełnie inaczej. Tu od samego początku lepszym zespołem był Barlinek Industria Kielce. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa błyskawicznie wywalczyli sobie czteropunktową przewagę (6:2), którą zdołali jeszcze przed przerwą powiększyć. Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 18:12.
COLOGNE, WE ARE BACK‼️ 🟨⬜️🟦#belieF4team @ABMprojekt pic.twitter.com/xXvRIhYyLp
— Barlinek Industria Kielce (@kielcehandball) May 18, 2023
Podobnie było w drugiej części meczu. Zawodnicy Telekomu Veszprem próbowali zniwelować stratę, ale kielczanie nie pozwolili im zbliżyć się do siebie na mniej niż cztery punkty różnicy. Po kilkunastu minutach przewaga polskiej drużyny zaczęła się jeszcze powiększać. Ostatecznie mecz rozgrywany w Hali Legionów zakończył się wynikiem 31:27. Najwięcej punktów w meczu zdobyli Nedim Remili (7 goli), Szymon Sićko (6 trafień) oraz Alex Dujshebaev (6 bramek).
Do półfinału zabrakło niewiele. Wisła Płock odpada z Ligi Mistrzów
