Siatkarze prowadzeni przez trenera Piotra Grabana wywalczyli w środę awans do finału Pucharu Challenge. Zawodnicy Projektu Warszawa pokonali w dwumeczu fiński klub Akaa Volley aż 6:1. Stołeczny klub błyszczał na parkiecie zarówno na wyjeździe, jak i przed własną publicznością.
Projekt drugi raz w historii zagra w finale Pucharu Challenge
Projekt Warszawa z dumą reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Stołeczni siatkarze pokonali wszystkich rywali, z jakimi przyszło im się zmierzyć w ramach Pucharu Challenge. Najpierw podopieczni trenera Grabana pokonali Calcit Kamnik, następnie wyeliminowali Saint Nazaire, aby przepustkę do półfinału wywalczyć w starciu ze Steauą Bukareszt. Tylko francuski zespół był w stanie urwać seta warszawskim zawodnikom.
Doskonale Projektowi poszła także walka w 1/2 finału Pucharu Challenge. W pierwszym meczu reprezentanci PlusLigi wygrali z fińskim Akka Volley 3:0. Wynik był tym bardziej imponujący, że mecz rozegrany został w na wyjeździe. Wówczas najlepiej w stołecznym zespole spisał się kadrowicz selekcjonera Nikoli Grbicia, czyli Bartłomiej Bołądź.
W środę Projekt, aby awansować do finału, potrzebował więc tylko dwóch wygranych setów. Zawodnicy z Warsszawy nie zamierzali jednak zbędnie kalkulować. Ekipa z PlusLigi szybko wygrał pierwszego seta (25:20). Nieco gorzej wszystko wyglądało w drugiej partii. Tym razem to goście się rozpędzili i zwyciężyli 25:18.
HERE WE GO AGAIN 🔥
Drugi w historii finał #CEVChallengeCup dla Warszawy stał się faktem 🙌 pic.twitter.com/X6QFI7r1ST
— Projekt Warszawa (@projektwarszawa) February 7, 2024
Dwa ostatnie sety w pełni kontrolowali jednak warszawscy siatkarze. Ostatecznie środowy mecz zakończył się wynikiem 3:1 (25:20, 18:25, 25:18, 25:17). Tym razem MVP meczu został Igor Grobelny. W finale klub ze stolicy zagra z włoską drużyną Vero Volley Monza. Pierwsze starcie rozegrane zostanie w Polsce.
Koniec pięknej przygody. ZAKSA nie obroni tytułu w Lidze Mistrzów