W czwartek po raz kolejny na kortach Wimbledonu pojawi się Agnieszka Radwańska. Polka wystąpi w meczu 2. rundy, a jej rywalką będzie Ana Konjuh. Pojedynek zaplanowano jako czwarty w kolejności na korcie nr 2.
Z powodu opadów deszczu organizatorzy mają pełne ręce roboty. Wystarczy powiedzieć, że nie odbyły się jeszcze niektóre mecze pierwszej rundy, a mamy już czwartek i to dzisiaj, zgodnie z planem, mieliśmy poznać wszystkie pary trzeciej rundy singla.
Podobnie jak z Kozlovą, z Konjuh Polka też nigdy wcześniej nie grała. Radwańska jest sklasyfikowana na 3. miejscu, Chorwatka natomiast dokładnie sto miejsc dalej. Pochodząca z Dubrovnika zawodniczka, mimo że ma dopiero 18 lat, zagra na Wimbledonie po raz trzeci. Co ciekawe, najlepszy jej wynik to 2014 rok, kiedy zaszła do trzeciej rundy, uznając wyższość Caroline Wozniacki. Była wówczas na 189. miejscu w rankingu.
Tegoroczne występy Chorwatki na trawie nie należą do zbyt udanych. Podczas turnieju w Hiszpanii już w pierwszej rundzie lepsza od niej okazała się Jelena Jankovic, a w Eastbourne, po przejściu eliminacji, poddała mecz drugiej rundy (w pierwszej miała wolny los, z powodu wycofania się Madison Keys). Nie należy zapominać, że jedyny wygrany turniej Any odbył się w Nottingham, czyli na nawierzchni trawiastej. Chorwatka pokonała wówczas Monicę Niculescu, która w półfinale wyeliminowała… Agnieszkę Radwańską.
Mimo tak młodego wieku Konjuh była już na 55. miejscu w rankingu. W karierze juniorskiej wygrała Australian Open 2013, a rok później musiała poddać się operacji prawego łokcia. W tegorocznym Wimbledonie w pierwszym meczu Chorwatka pokonała Karin Knapp, która jednak nie jest wybitną specjalistką od tej nawierzchni.
Radwańska w pierwszej rundzie pokonała Katerynę Kozlovą, z którą nie miała większych problemów. Dla Polki była to bardzo dobra rozgrzewka przed drugą rundą, zwłaszcza, że z powodu złej pogody Agnieszka nie ma dnia przerwy między swoimi meczami. Chorwatka na pewno będzie bardziej wymagającą rywalką niż Ukrainka. Gra ona mocno z głębi kortu, ma też silny serwis. Polka może być często spychana do defensywy, ale właśnie wtedy Radwańska pokazuje swoje prawdziwe oblicze i to, że z każdej pozycji może zdobyć wygrywający punkt.
Dzisiaj również zapowiedzi pogodowe nie wyglądają obiecująco. Po południu znowu ma padać deszcz. Trzeba mieć nadzieję, że nie będą to opady ciągłe i uda się rozegrać mecze. Na szczęście na następne dni zapowiadane są już zdecydowanie lepsze warunki i wreszcie ma wychodzić słońce. Organizatorzy nie rozważają na razie rozgrywania spotkań w tzw. “middle Sunday”, czyli dzień wolny w turnieju. Ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się w 2004 roku. Jeśli wszystko będzie rozgrywane zgodnie z planem, Polka na korcie nr 2 powinna pojawić się około godziny 18:30.
Wimbledon, Londyn, Wielki Szlem (pula nagród: 28,1 mln £), mecz 2. rundy gry pojedynczej kobiet, czwartek (30 czerwca), ok. 18:30:
Agnieszka Radwańska, Polska [3] – Ana Konjuh, Chorwacja