Kontuzja nadgarstka jest powodem, dla którego Nick Kyrgios nie wystąpi na Wimbledonie. Australijski tenisista wycofał się z turnieju w niedzielę. To duża strata, zważając na fakt, że 28-latek był finalistą poprzedniej edycji tego wielkoszlemowego turnieju.
Nick Kyrgios z zerwanym więzadłem w nadgarstku
To nie jest najlepszy sezon dla Kyrgiosa. Zawodnik w ostatnich miesiącach nękany jest przez kontuzje. Wydawało się jednak, że przed Wimbledonem udało mu się uporać ze wszystkim swoimi problemami zdrowotnymi. Niestety, rzeczywistość okazała się mniej kolorowa. Australijczyka nie zobaczymy na angielskich kortach.
Powodem jest zerwane więzadło w nadgarstku, o czym poinformował 28-latek w specjalnym komunikacie. Tym samym Kyrgios nie będzie miał okazji powtórzyć swojego wielkiego sukcesu sprzed roku, jakim był udział w finale. Wówczas zatrzymał go dopiero Novak Djoković.
– Przykro mi o tym mówić, ale muszę wycofać się z Wimbledonu w tym roku. W trakcie powrotu do zdrowia i treningów na Majorce poczółem ból w nadgarstku. Będąc ostrożnym, wykonałem rezonans i okazało się, że mam zerwane więzadło w nadgarstku. Próbowałem zrobić wszystkiego, aby zagrać, ale niestety muszę powiedzieć, że to się nie wydarzy. Miałem za mało czasu, by wyleczyć się do turnieju. Wrócę jak zawsze, bo doceniam wszystkich moich fanów – poinformował Kyrgios.
BREAKING NEWS 🚨
NICK KYRGIOS WITHDRAWS FROM WIMBLEDON pic.twitter.com/vCInGXsRxl
— Relevant Tennis (@RelevantTennis) July 2, 2023
W tegorocznym Wimbledonie Australijczyk miał na start zmierzyć się z Belgiem Davidem Goffinem. Teraz jego miejsce w drabince głównej zajmie “szczęśliwy przegrany”, który opadł we wcześniejszych kwalifikacjach.
Świątek o swoim zdrowiu przed Wimbledonem. “Jestem prawie pewna”