Według doniesień Jakuba Balcerskiego z portalu “Sport.pl” Włosi rozważają rezygnację z organizacji tegorocznych mistrzostwach świata siatkarzy. W takiej sytuacji spotkania, która miałby się odbyć na Półwyspie Apenińskim, mogą zostać przeniesione do Polski i Słowenii.
Tegoroczne siatkarskie mistrzostwa świata miały odbyć się w Rosji. W związku z agresywną polityką tego kraju Międzynarodową Federacją Siatkówki (FIVB) postanowiła jednak zorganizować turniej w innym kraju. Ostatecznie postanowiono, że najlepsi siatkarze świata zagrają w Polsce i na Słowenii. Trzecim organizatorem mistrzostw świata mieli być natomiast Włosi. Na Półwyspie Apenińskim miało odbyć się osiemnaście spotkań.
Południowcy nie mogą jednak dojść do porozumienia z władzami FIVB. Włosi od początku nie byli zadowoleni z faktu, że zabraknie u nich najważniejszych etapów turnieju, czyli półfinałów i finałów. Te zagwarantowała sobie bowiem Polska. Działacze tamtejszej federacji chcieli więc zorganizować więc mecze grupy z udziałem swoich zawodników, a potem kilka spotkań fazy play-off.
Włosi bliscy rezygnacji z siatkarskich mistrzostw świata
Z informacji podawanych przez portal “Sport.pl” wynika, iż władze FIVB nie zgodziły się na propozycje Włochów. Ci zamierzają więc wycofać się z imprezy. Jeśli ostatecznie Włosi zrezygnują z pomocy przy mistrzostwach świata, to zabraknie organizatora spotkań w dwóch grupach, czterech meczach 1/8 finału i dwóch starciach ćwierćfinałowych.
O chaosie ws. MŚ siatkarzy na @sportpl:
– Włosi blisko wycofania ze starań o organizację
– FIVB: po trzy grupy, cztery mecze 1/8 finału i dwa 1/4 dla Polski i Słowenii
– Słowenia chce oddać zysk z biletów
– Polacy twierdzą, że FIVB musi dopłacićhttps://t.co/1x10w3JEsr— Jakub Balcerski (@JakubBalcerski) June 8, 2022
Polska chce dodatkowych finansów na organizacje
Jak rozwiązać ten problem? Światowe władze siatkówki chcą, aby to właśnie Polska i Słowenia wzięły na siebie odpowiedzialność za zorganizowane tych pojedynków, które pierwotnie miały odbyć się na Półwyspie Apenińskim. Problemem w przypadku biało-czerwonych są jednak finanse.
Polski Związek Piłki Siatkowej nie chce brać na siebie kolejnych zobowiązań, zwłaszcza że już teraz występują problemy z dostępnością hal i obiektów sportowych w naszym kraju. Przypomnijmy, że PZPS ogłosił, iż dotychczas zaplanowane mecze na terenie naszego kraju odbędą się w Katowicach i Gliwicach. Według doniesień medialnych Polacy oczekują, że Międzynarodową Federacją Siatkówki dodatkowo zapłaci za każdy dodatkowy mecz rozegrany na terenie naszego kraju.
Sytuacja jest coraz bardziej napięta, a do planowanego starcia turnieju pozostały już tylko nieco ponad dwa miesiące. Pozostaje mieć nadzieję, że chaos związany z organizacją MŚ zostanie jak najszybciej opanowany, a już niedługo FIVB będzie mogła zająć się promocją i dystrybucją biletów na to wyczekiwane przez kibiców wydarzenie.
Ujawniono nowy ranking FIVB. Duży awans Polek, siatkarze na podium