W meczu, w którym roiło się od polskich akcentów Klaudia Jans-Ignacik i Julia Goerges pokonały Alicję Rosolską oraz Irine-Camelie Begu. Teraz Polkę i Niemkę czeka spotkanie z najlepszym kobiecy deblem- Mirza/Hingis.
Rzadko się zdarza, abyśmy w jednym spotkaniu mieli okazję obserwować dwie reprezentantki Polski, a także zawodniczkę, która w przeciągu ostatniego tygodnia zmierzyła się z obiema siostrami Radwańskami (Goerges). Jeśli chodzi o Begu to mogła ona zostać przeciwniczką Agnieszki Radwańskiej w 2. rundzie turnieju rozgrywanego w Cincinnati, ale niestety nasza zawodniczka potknęła się już na pierwszej przeszkodzie.
Pierwszy set był bardzo wyrównany i żadna z par nie była w stanie osiągnąć znaczącej przewagi. Jak często bywa w takich przypadkach, seta wygrała ta para, która lepiej spisywała się w kluczowych momentach. Jans-Ignacik i Goerges wykorzystały jedną z dwóch szans na przełamania, natomiast duet Rosolska/Begu nie skorzystał z żadnej z pięciu okazji. Premierową odsłonę Polka i Niemka wygrały w stosunku 7:5.
Receptą na wygranie drugiego seta przez parę Jans-Ignacik/Goerges była dobra postawa na returnie. Polka i Niemka cały czas wywierały presję w gemach serwisowych rywalek, dzięki czemu dwukrotnie udało im się je przełamać. Rosolska i Begu odpowiedziały jednym breakiem, ale to okazało się za mało na dobrze dysponowane dzisiaj rywalki.
Jans-Ignacik i Goerges w kolejnej rundzie zmierzą się z Martiną Hingis (Szwajcaria) i Sanią Mirzą (Indie). Nadarzy się więc okazja do rewanżu za ubiegłotygodniową porażkę 3:6, 2:6 odniesioną w Toronto. Faworytkami będą jednak przeciwniczki, które w stanie Ohio są rozstawione z numerem pierwszym.
Western & Southern Open, Cincinnati, WTA Premier 5 (pula nagród: 2,701,240 $), mecz 1. rundy gry podwójnej kobiet:
Klaudia Jans-Ignacik/ Julia Goerges, Niemcy- Alicja Rosolska/Irina-Camelia Begu, Rumunia 7:5, 6:4