Klaudia Jans-Ignacik wraz z Niemką Julią Goerges dzielnie walczyły z najlepszymi deblistkami świata. Mecz zakończył się porażką 6:7, 4:6, jednak pokazał, że polsko-niemiecki duet stać na nawiązanie walki z każdym kobiecym deblem na świecie.
Polka i Niemka wyciągnęły wnioski z wcześniejszego meczu przeciwko Martinie Hingis i Sani Mirzie. W zeszłym tygodniu, podczas imprezy w Toronto także na etapie 2. rundy Jans-Ignacik ze swoją partnerką przegrały 3:6, 2:6. Dzisiaj, choć do pełni szczęścia nieco zabrakło zaprezentowały się o wiele lepiej.
Pierwsza odsłona spotkania była niezwykle wyrównana. Statystycy wyliczyli, że aż ośmiokrotnie dochodziło do przełamania. Żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali na własną korzyść i o końcowym wyniku seta zadecydował tie-break. Dodatkową rozgrywkę lepiej rozpoczęły Jans-Ignacik i Goerges, jednak bardziej doświadczone rywalki się otrząsnęły i nadrobiły straty z nawiązką. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem pary Mirza/Hingis 7:6(3).
Nim drugi set na dobre się rozpoczął Jans-Ignacik wraz z Goerges osiągnęły znaczną przewagę (3:0). Jednak po raz kolejny w meczu rywalki w sytuacji zagrożenia wzięły się w garść i ruszyły do odrabiania strat. Trzeba przyznać, że uczyniły to niebywale skutecznie. Z siedmiu kolejnych gemów sześć padło łupem Szwajcarki i Hinduski, które wygrała drugą partię w stosunku 6:4.
Western & Southern Open, Cincinnati, WTA Premier 5 (pula nagród: 2,701,240 $), mecz 2. rundy gry podwójnej kobiet:
Klaudia Jans-Ignacik/ Julia Goerges, Niemcy- Sania Mirza, Indie/Martina Hingis, Szwajcaria 6:7(3), 4:6
