Już w niedzielę rozpocznie się ostatni turniej w tym sezonie z udziałem Igi Świątek. Polka powalczy o zwycięstwo w zawodach WTA Finals 2023, które ugości meksykańskie Cancun. Problem w tym, że organizatorzy nadal nie są gotowi na przyjęcie tenisowej elity. Na głównym korcie trwają prace budowlane, co przeszkadza zawodniczkom w treningach.
WTA Finals 2023. Kort główny będzie gotowy dopiero w sobotę
W tym roku dla polskich kibiców zawody WTA Finals zapowiadają się niezwykle interesująco. Nie dość, że wystąpi w nich Iga Świątek, to jeszcze nasza zawodniczka ma szansę po turnieju odzyskać fotel liderki światowego rankingu. Tym bardziej niepokojąco wyglądają relacje z Meksyku, na których widać, że kort główny jest jeszcze placem budowy.
Organizatorzy postanowili przygotować bowiem tymczasowy obiekt o pojemności około 5000 widzów. Na trzy dni przed imprezą ten nie był jeszcze ukończony. Oczywiście sam kort i trybuny są już na swoim miejscu. Nadal nie można jednak tam trenować, a cały teren przedzielony jest taśmą.
Według ostatnich informacji tenisistki szanse na zapoznanie się z powierzchnią dostaną dopiero w sobotę, a więc jedynie na dzień przed oficjalnym startem całych zmagań. Na razie zawodniczkom pozostają treningi na innych obiektach, np. na kortach należących do obiektów hotelowych, w których przebywają.
– To jest śmieszne. Kortu cały czas nie ma. Zawodniczki trenują w jakimś hotelu. To jest jakaś kompletna paranoja, a WTA to trzeba rozwiązać i założyć na nowo, bo to jest banda nieudaczników – skomentował całą sytuację w rozmowie z „Super Expressem” były tenisista Lech Sidor.
Powolutku, powolusiu… @WTAFinals pic.twitter.com/UYlm6hJIMQ
— TurboKozak (@BartekIgnacik) October 26, 2023
Przypomnijmy, że WTA Finals startuje 29 października i potrwa do 5 listopada. Losowanie turnieju par odbędzie się w nocy z piątku na sobotę. Iga Świątek znalazła się w pierwszym koszyku z Aryną Sabalenką, więc nie może z nią zagrać w fazie grupowej.
Znamy terminarz United Cup 2024. Nowy rok ze Świątek i Hurkaczem