WTA Hobart: Z piekła do nieba! Fręch odwróciła losy pojedynku

Aktualizacja: 9 sty 2024, 12:47
9 sty 2024, 10:41

Magdalena Fręch od zwycięstwa zaczęła grę w głównej drabince turnieju WTA 250 w australijskim Hobart. Polka w trzech setach wygrała z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo, choć po pierwszym, przegranym do zera secie mało co na to wskazywało.



Dwie twarze Fręch w meczu z Sorribes Tormo

Fręch rozpoczęła zmagania w australijskim Hobart od rywalizacji z wyżej notowaną Hiszpanką. W pierwszym secie polska tenisistka nie miała zbyt wiele do powiedzenia – pomimo kilku zaciętych wymian, nasza zawodniczka trzykrotnie dała się przełamać i gładko przegrała 0:6.

Drugi set był odmianą w wykonaniu 26-latki. Szybko wyszła na prowadzenie 3:0 i choć Sorribes Tormo podjęła próbę powrotu do rywalizacji, stać ją było na wygranie tylko jednego gema. Trzy kolejne zakończyły się na korzyść Fręch, która pewnie triumfowała 6:1.

Decydującą partię można było określić mianem niewykorzystanych szans, bowiem obie zawodniczki dały się łącznie przełamać aż pięć razy. Lepiej na tym na szczęście wyszła Polka, która przy stanie 5:4 wykorzystała czwartą piłkę meczową i ostatecznie triumfowała 6:4.

Magdalena Fręch (72. WTA) – Sara Sorribes Tormo (53. WTA) 0:6, 6:1, 6:4

Polka tym samym awansowała do drugiej rundy turnieju WTA 250 w Hobart. Swoją kolejną rywalkę pozna w godzinach popołudniowych. Będzie nią Francuzka Clara Burel (52. WTA) lub Amerykanka Emma Navarro (31. WTA).



Katarzyna Kawa coraz bliżej Australian Open. Pierwsza przeszkoda pokonana

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA