Magdalena Fręch od zwycięstwa zaczęła grę w głównej drabince turnieju WTA 250 w australijskim Hobart. Polka w trzech setach wygrała z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo, choć po pierwszym, przegranym do zera secie mało co na to wskazywało.
Dwie twarze Fręch w meczu z Sorribes Tormo
Fręch rozpoczęła zmagania w australijskim Hobart od rywalizacji z wyżej notowaną Hiszpanką. W pierwszym secie polska tenisistka nie miała zbyt wiele do powiedzenia – pomimo kilku zaciętych wymian, nasza zawodniczka trzykrotnie dała się przełamać i gładko przegrała 0:6.
Drugi set był odmianą w wykonaniu 26-latki. Szybko wyszła na prowadzenie 3:0 i choć Sorribes Tormo podjęła próbę powrotu do rywalizacji, stać ją było na wygranie tylko jednego gema. Trzy kolejne zakończyły się na korzyść Fręch, która pewnie triumfowała 6:1.
Decydującą partię można było określić mianem niewykorzystanych szans, bowiem obie zawodniczki dały się łącznie przełamać aż pięć razy. Lepiej na tym na szczęście wyszła Polka, która przy stanie 5:4 wykorzystała czwartą piłkę meczową i ostatecznie triumfowała 6:4.
Magdalena Fręch (72. WTA) – Sara Sorribes Tormo (53. WTA) 0:6, 6:1, 6:4
Polka tym samym awansowała do drugiej rundy turnieju WTA 250 w Hobart. Swoją kolejną rywalkę pozna w godzinach popołudniowych. Będzie nią Francuzka Clara Burel (52. WTA) lub Amerykanka Emma Navarro (31. WTA).
Dużo zdrowia kosztował Magdalenę Fręch pojedynek z Sarą Sorribes Tormo, ale jest zwycięstwo!
Polka odwróciła losy spotkania i pokonała Hiszpankę 0:6, 6:1, 6:4.
O ćwierćfinał WTA 250 w Hobart zagra z Clarą Burel lub Emmą Navarro.#HobartTennis | #czasnatenis pic.twitter.com/GM21AnkoKZ
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) January 9, 2024
Katarzyna Kawa coraz bliżej Australian Open. Pierwsza przeszkoda pokonana