Na czwartej rundzie swój udział zakończyła Agnieszka Radwańska w turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells. W meczu 1/16 finału najlepsza polska tenisistka uległa Chince Shuai Peng 4:6 4:6.
Poniedziałkowy pojedynek między Polką i Chinką był szóstym bezpośrednim starciem obu tenisistek, ale dopiero drugim skończonym w dwóch setach. Jeden z tych pojedynków rozgrywany był na korcie trawiastym – II runda Wimbledonu 2009 – a pozostałe na nawierzchni twardej. Po tegorocznym meczu w Indian Wells stan rywalizacji między obiema zawodniczkami wyrównał się i wynosi 3:3.
Radwańska i Peng po dziewięciu latach ponownie spotkały się na kortach w Indian Wells. W 2008 roku Polka wygrała w trzech setach 6:3 3:6 6:3. Tym razem górą była Chinka, która zakończyła mecz wynikiem 6:4 6:4.
Na pewno Polce nie pomogła pogoda. W upale krakowianka grała jak zagubiona we mgle. Jednak warunki pogodowe dla obu zawodniczek były takie same. W meczu przeciwko Peng, nie funkcjonował tak jak należy serwis Polki, returny oraz forhandy nie leciały tam, gdzie by chciała Polka, a skróty w wykonaniu Polki nie istniały. Co prawda Polka trzykrotnie odradzała się w tym spotkaniu (z 2:4 na 4:4 w secie pierwszym,oraz z 0:2 na 2:2 i z 2:5 na 4:5 w secie drugim), ale nie wystarczyło to, by pokonać lepiej dysponowaną rywalkę.
Mecz trwał blisko półtorej godziny. Bardzo dobrze Polka zaprezentowała się w odbiorze serwisu rywalki. Wykorzystała wszystkie cztery okazje do odebrania serwisu Peng. Jednak sama straciła podanie aż sześciokrotnie.
Odpadając w IV rundzie, najlepsza polska tenisistka nie obroniła zdobytych przed rokiem punktów za półfinał rywalizacji. Teraz Agnieszka Radwańska przenosi się do Miami, gdzie od poniedziałku będzie szukać jakże potrzebnych do pozostania w Top 10 rankingu punktów, oraz formy, którą w tym sezonie nie zachwyca.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 7,669 mln dolarów
III runda gry pojedynczej:
Shuai Peng (Chiny, Q) – Agnieszka Radwańska (Polska, 6) 6:4, 6:4