Już o godzinie trzeciej w nocy czasu polskiego serca sympatyków tenisa ziemnego zaczną bić o wiele szybciej. Agnieszka Radwańska stanie w Indian Wells przed szansą na awans do finału prestiżowej imprezy. Plany będzie starała się jej pokrzyżować Serena Williams – obecna liderka rankingu WTA.
Będzie to pojedynek na szczycie kobiecego tenisa. Radwańska to obecnie trzecia rakieta świata, jednak po doliczeniu punktów za trwający turniej podopieczna Tomasza Wiktorowskiego przesunie się na drugą pozycję. Przed sobą będzie miała już tylko młodszą z sióstr Williams, czyli swoją najbliższą rywalkę.
Polka i Amerykanka zagrają ze sobą w oficjalnym pojedynku po raz dziesiąty. Wszystkie dotychczasowe starcia wygrywała Williams, na dodatek aż osiem pojedynków kończyło się w dwóch setach. Wydawałoby się więc, że nie mamy powodów do optymizmu i powinniśmy tylko prosić o jak najłagodniejszy wymiar kary dla tenisistki z Krakowa. Pojawiają się jednak przesłanki świadczące o tym, że to właśnie dzisiejszej nocy Radwańska dokona niemożliwego i po raz pierwszy wyjdzie zwycięsko ze spotkania z najlepszą tenisistką XXI wieku.
Po pierwsze, Radwańska już zrealizowała swój plan w Indian Wells. Pokonała cztery dobre zawodniczki, z którymi wcześniej miewała większe lub mniejsze kłopoty, a na dodatek zdobyła wystarczającą liczbę punktów do tego, aby powrócić na pozycję wiceliderki rankingu WTA. To na Amerykance będzie ciążyć presja faworytki, co być może pomoże naszej reprezentantce.
Od dawna Agnieszka Radwańska nie była też w takim ,,gazie”, w jakim znajduje się obecnie. Mamy połowę marca, a Polka w 2016 roku przegrała tylko dwa spotkania. Tu trzeba przypomnieć o tym, że jedna z tych porażek miała miejsce podczas Australian Open w starciu z … Sereną Williams. W Melbourne liderka rankingu WTA wygrała 6:0 6:4.
Czy starszej z sióstr Radwańskich uda się zrewanżować, czy może Serena Williams po raz dziesiąty okaże się zaporą nie do przejścia? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niedługo. Początek pojedynku Radwańska – Williams zaplanowano na 3.00 czasu polskiego.
Indian Wells, Kalifornia, USA, WTA Masters 1000 (pula nagród: 7,037,595$), mecz 1/2 gry pojedynczej kobiet:
Agnieszka Radwańska, Polska – Serena Williams, USA
