Około godziny 17:30 rozstawiona z „trójką” Agnieszka Radwańska meczem z Francuzką Alize Cornet zainauguruje jubileuszowy 10. start w Miami Open. Historia starć krakowianki z rok młodszą Francuzką sięga jeszcze czasów juniorskich, jednak jeśli chodzi o główny cyklu obie tenisistki rakiety skrzyżują po raz ósmy.
Rywalizację na Florydzie Alize Cornet rozpoczęła od niełatwej przeprawy z Kazaszką Galiną Voskoboyevą. Polka zaś zmagania w Miami dopiero zaczyna ze względu rozstawienie i wynikający z tego faktu wolny los w 1. rundzie.
Obie tenisistki na zawodowych kortach oficjalnie rywalizowały już 7-krotnie, ale trzeba też wspomnieć o dwóch meczach do bezpośredniego bilansu starć nie wliczanych z Pucharu Hopmana. Panie po raz pierwszy spotkały się przed 8 laty w 1/16 wielkoszlemowego Roland Garros rozgrywanego na mączce i spotkanie to jak i dwa kolejne (w Linzu w 2009 roku i w Indian Wells w 2014 roku) w dwóch setach na swą korzyść rozstrzygnęła krakowianka. Pierwszej porażki z reprezentantką Trójkolorowych Radwańska zaznała w turnieju szczególnym – w 2. edycji Katowice Open. Wtedy to po genialnym spotkaniu półfinałowym Cornet triumfowała 0-6, 6-4, 6-2. Aż 3-krotnie Polce i Francuzce przyszło rywalizować przed rokiem (w Sydney, Toronto i New Haven), jednak na powtórkę z Katowice Agnieszka rywalce nie pozwoliła – dwa pierwsze z tych spotkań wygrała 2-0, a ostatnie 2-1. Dwa znakomite mecze panie zafundowały zaś kibicom w Perth w ramach Pucharu Hopmana. W 2014 roku z 2,5-godzinnej batalii zwycięsko wyszła Radwańska 6-3, 6-7 (9-7), 6-2, lecz rok później Cornet się zrewanżowała, triumfując 6-4, 2-6, 7-5.
Statystyki czysto tenisowe także przemawiają za liderką biało-czerwonych. W poniedziałek Radwańska powtórzyła swoją rankingową życiówkę, wskakując na fotel wiceliderki rozgrywek. Cornet obecnie jest sklasyfikowana dokładnie 40 lokat niżej, lecz w połowie lutego 2009 roku otwierała drugą dziesiątkę zestawienia WTA. Na zawodowych kortach Polka wywalczyła 18 tytułów inkasując przy tym przez całą karierę 23 miliony dolarów. Francuzka zaś ma swoim dorobku 5 trofeów i 4,5 miliona „zielonych” na koncie.
Ogromne znaczenie z pewnością będzie miała aktualna forma obu pań. Od ubiegłorocznego US Open Radwańska na 9 kolejnych występów aż 8-krotnie dochodziła co najmniej do półfinału (zgarniając tytułu w Tokyo, Tianjin, Singapurze i Shenzhen). Francuzka ma zaś za sobą niemal 2-miesięczną przerwę spowodowaną poważnym urazem kręgosłupa i tak naprawdę jej dyspozycja wydaje się dziś być wielkim znakiem zapytania.