W piątkowy wieczór odbył się półfinał turnieju WTA 250 w Monastyrze w grze podwójnej. Udział w nim wzięły Magdalena Fręch występująca w parze z Katarzyną Kawą. Pomimo zaciętej walki Polki uległy Włoszkom Sarze Errani i Jasminie Paolini 7:6, 3:6, 9:11.
Było blisko awansu. O wszystkim zadecydował super tie-break
Spotkanie rozpoczęło się bardzo obiecująco dla polskiego duetu. Fręch i Kawa wygrały trzy pierwsze gemy, ale potem zaczęły tracić swoją przewagę. Włoszki nie tylko nadrobiły straty, ale również wyszły na prowadzenie. Gdy na tablicy wyników widniał już rezultat 6:5, Polki przełamały rywalki i doprowadziły do tie-breaku. Ten wygrały 7:4.
Drugi set nie był już tak dobry w wykonaniu naszych tenisistek. Errani i Paolini wygrały go 6:3, a pokonanie biało-czerwonego duetu zajęło Włoszkom zaledwie 35 minut. Sprawę awansu do finału musiał rozstrzygnąć się super tie-break. W nim lepsze okazały się tenisistki z Półwyspu Apenińskiego, które wygrały 11:9.
Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa były bliskie spektakularnego powrotu w super tie-breaku w półfinale w Monastyrze.
Były, bo jednak trzy ostatnie piłki wygrały Errani i Paolini.
Włoszki lepsze od Polek. ❌ pic.twitter.com/B0ohPFSnqQ
— Dawid Żbik (@DawidZbik) October 20, 2023
Polacy wezmą udział w United Cup. Hurkacz i Świątek najwyżej rozstawieni