Magdalena Fręch szczęśliwie znalazła się w głównej drabince turnieju WTA 1000 w Montrealu, ale odpadła z rywalizacji już po pierwszej rundzie. Polka przegrała 4:6, 2:6 z Beatriz Haddad Maia i pożegnała się z dalszą grą.
Fręch bez szans w starciu z Haddad Maią
Magdalena Fręch miała sporo szczęścia, że znalazła się w głównej drabince turnieju WTA 1000 w Montrealu. Polka co prawda przegrała w kwalifikacjach z Peyton Stearns, ale na skutek wycofania się z rywalizacji przez Paulę Badosę, wróciła do zmagań jako “szczęśliwa przegrana”.
W pierwszym secie gra była bezkompromisowa, jeśli chodzi o własne serwisy, z wyjątkiem trzeciego gema – Haddad Maia przełamała wówczas naszą zawodniczkę. Było to brzmienne w skutkach, bowiem Brazylijka zdołała utrzymać przewagę do samego końca. Choć Fręch obroniła trzy piłki setowe, czwartej nie zdołała i przegrała 4:6.
Drugi set rozpoczął się dla polskiej tenisistki fatalnie – Brazylijka dwukrotnie ją przełamała i szybko wyszła na prowadzenie 4:0. Co prawda dwa następne gemy przy własnym serwisie Fręch wygrała, ale to i tak było za mało. Haddad Maia pewnie wygrała 6:2 i całe spotkanie.
Beatriz Haddad Maia (12. WTA) vs Magdalena Fręch (79. WTA) 6:4, 6:2
🇵🇱 Magdalena Fręch przegrała z Beatriz Haddad Maią 4:6, 2:6 w pierwszej rundzie WTA 1000 w Montrealu. Brazylijka zagra w kolejnym meczu z Leylah Fernandez.
🇬🇧 Magdalena Fręch lost against Beatriz Haddad Maia 4:6, 2:6 in the R1 of WTA 1000 in Montreal. Bia will play against… pic.twitter.com/aO9Rih5IeB
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) August 8, 2023
Dzięki wygranej Beatriz Haddad Maia awansowała do drugiej rundy turnieju WTA 1000 w Montrealu. Zmierzy się w niej z Kanadyjką Leylah Fernandez, która również bez większego problemu wygrała 6:3, 6:2 z Peyton Stearns.
WTA Kozerki. Maja Chwalińska w 2. rundzie! Kapitalny mecz Polki z turniejową “jedynką”