Agnieszka Radwańska odpadła z tenisowego turnieju WTA na kortach twardych w Montrealu. Polka po zaciętym, trzysetowym meczu uległa Rosjance Anastazji Pawluczenkowej.
Radwańska w Montrealu pierwszą rundę miała wolną, gdyż jako zawodniczka rozstawiona z numerem czwartym, otrzymała od organizatorów “wolny los”. W drugiej rundzie pokonała w dwóch setach Rumunkę Monicę Niculescu. Z kolei Pawluczenkowa pokonała kolejno reprezentantkę Kazachstanu Julię Putincewą i Amerykankę Christinę Mchale.
Podobnie jak dla Polki, tak i dla Rosjanki turniej w Montrealu jest pierwszym od rywalizacji na kortach Wimbledonu. Obie tenisistki do tej pory spotykały się sześciokrotnie. Lepszy bilans ma Radwańska, która wygrała cztery pojedynki. Jednak w ich ostatnim meczu zwyciężyła Pawluczenkowa, co miało miejsce w 2014 roku na trawiastych kortach w Eastbourne.
Pierwszy set nie układał się najlepiej dla polskiej tenisistki, która co prawda wygrała otwierającego gema, ale później prowadziła już tylko Rosjanka. Radwańska nie potrafiła znaleźć recepty na agresywną grę Pawluczenkowej, która bardzo dobrze serwowała i posyłała potężne uderzenia z głębi kortu. Premierową odsłonę rosyjska tenisistka wygrała do 4.
Druga partia zaczęła się jeszcze gorzej dla Polki, która przegrała trzy pierwsze gemy i znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Krakowianka zdołała jednak odrobić straty i doprowadziła do stanu 3:3. Kolejne dwa gemy padły łupem Rosjanki, która miała nawet dwie piłki meczowe. Nie potrafiła ich jednak wykorzystać i doszło do tie-breaka, w którym Pawluczenkowa nie wytrzymała nerwowo, popełniała proste błędy i przegrała do 3.
Wydawało się, że po zwycięstwie w dramatycznie rozgrywanym drugim secie, Radwańska pójdzie za ciosem i zakończy mecz na swoją korzyść. Tymczasem stało się inaczej i to Pawluczenkowa zaskakująco łatwo zwyciężyła. Rosjanka oddała Polce w decydującej partii tylko jednego gema i awansowała do ćwierćfinału.
Rogers Cup, Montreal (pula nagród: $2,413,663), mecz 1/8 finału gry pojedynczej kobiet:
Agnieszka Radwańska, Polska [4] – Anastazja Pawluczenkowa, Rosja [16] 4:6, 7:6, 1:6
