Alicja Rosolska pożegnała się z deblowym turniejem WTA Premier w Stuttgarcie. Polka i Amerykanka Raquel Atawo musiały uznać wyższość pary Anna-Lena Groenefeld/Kveta Peschke.
Pierwszy set już od samego początku zaczął się źle dla pary polsko-amerykańskiej. Przy serwisie Raquel Atawo, znanej bardziej pod nazwiskiem Kops-Jones doszło do wyniku 0-40 i trzech (a właściwie nawet czterech) break pointów. “Nasz” debel dzielnie się bronił, jednak to nic nie dało – przełamanie stało się faktem. Rywalki długo się nie cieszyły. Rundę serwisową kończyła Kveta Peschke i wtedy doszło do odrobienia strat. Niestety od piątego gema gra Rosolskiej i Atawo załamała się – deblistki nie wygrały w tej partii ani jednego gema, wynik na tablicy pokazywał 6:2 dla Niemki i Czeszki.
Drugi set również zaczął się od serwisu Amerykanki. Tym razem jednak Atawo utrzymała swoje podanie. Chwilę później na nieszczęście to Rosolska przegrała gema. Zanim się obejrzeliśmy, doszło do odrobienia strat – pierwszy raz w meczu serwis przegrała Groenefeld. Szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Raz przełamywał duet rozstawiony, raz nierozstawiony. W lepszej sytuacji na koniec znalazła się para Groenefeld/Peschke. Po odebraniu podania Atawo, Peschke potwierdziła klasę i przypieczętowała triumf debla, który, mimo że jest nierozstawiony, ma za sobą spore osiągnięcia – trzy wygrane turnieje i 5 finałów.
W Stuttgarcie w deblu została na placu boju jeszcze jedna Polka – Paula Kania w parze z Marią Irigoyen powalczą jutro z Chia-Jung Chuang i Dariją Jurak. Zwyciężczynie tego meczu zagrają właśnie z Anną-Leną Groenefeld i Kvetą Peschke.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart, WTA Premier (pula nagród: 759 tys. $), mecz 1. rundy gry podwójnej:
Alicja Rosolska, Polska/Raquel Atawo, USA [4] – Anna Lena Groenefeld, Niemcy/Kveta Peschke, Czechy 2:6 4:6