Agnieszka Radwańska pokonałą Johannę Kontę w meczu I rundy turnieju WTA Premier w Sydney. Tym samym Polka zrewanżowała się Brytyjce za zeszłoroczną porażkę w finale imprezy.
Wtorkowe spotkanie było czwartym meczem między obiema tenisistkami. Dotychczasowy bilans był korzystny dla najlepszej polskiej tenisistki. Jednak forma z ostatnich kilku miesięcy i problemy jakie miała Radwańska, sprawiały, że to Brytyjka była faworytką tego meczu. Ostatni raz obie panie spotkały się przed rokiem w finale imprezy w Sydney. Lepsza okazała się Konta.
Początek meczu to zapoczątkowana przez Kontę seria trzech przełamań serwisu. Nierówna i pełna błędów z obu stron gra sprawiła, że po szcześciu gemach żadna z zawodniczek nie zdołała wypracować przewagi i wynik był remisowy. Chociaż był moment, że wynik mógłby być zupełnie inny. Przy wyniku 1:4 i 0:30 Polka wróciła do gry. Taki obrót spraw wzmocnił Polkę, która grała mocno i pewnie. Natomiast Brytyjka zaczęła popełniać coraz więcej błędów co ze słabszą dyspozycją serwisową sprawiło, że Radwańska zdołała objąć prowadzenie 5:3. Co prawda Konta miała szansę odrobić straty, ale wygrywający serwis krakowianki rozwiązał problem. W następnym gemie Radwańska dokończyła dzieła w pierwszym secie.
Druga partia wtorkowego meczu rozpoczęła się od przełamania w wykonaniu Polki. Pasywnie grająca Konta nie dawała rady postawić się bezkompromisowo grającej Radwańskiej, która wyszła na prowadzenie 4:1. Od tego momentu nastąpił zwrot akcji. Brytyjka ograniczyła liczbę popełnianych błędów, a Polka zaczęła grać pasywny tenis. To sprawiło, że pierwsza rakieta Wielkiej Brytanii doprowadziła do remisu 5:5. Jednak ostatnie słowo należało do Polki, która najpierw zmusiła Kontę do błędu, który dał przełamanie krakowiance. A następnie przy swoim serwisie zakończyła całe spotkanie.
W II rundzie Agnieszka Radwańska zmierzy się z Amerykanką Catherine Bellis.