W czwartek zakończył się dla Magdy Linette udział w turnieju Brisbane International, który otwiera sezon 2024. Polak najpierw odpadła z rywalizacji singlowej, a następnie poległa w meczu deblowym, gdzie wystąpiła w parze z Amerykanką Bernardą Perą.
Słaby czwartek Magdy Linette. Koniec turnieju w Brisbane
Lepsze od duetu Linetty – Pera okazały się Ukrainka Ludmoła Kiczenok oraz Łotyszka Jelena Ostapenko. Polsko-amerykańska para w ćwierćfinale turnieju w australijskim Brisbane przegrała 6:4, 6:4. Niestety, nasza zawodniczka wraz ze swoją partnerką nie zawiesiły w tym spotkaniu poprzeczki zbyt wysoko. Całe starcie potrwało tylko 65 minut.
Dla zawodniczki pochodzącej z Poznania oznacza to pożegnanie z turniejem. W trzeciej rundzie gry pojedynczej turnieju WTA 500 na kortach twardych Polka nie sprostała Darii Kasatkinie. Rosjanka wygrała 6:4, 6:2 i zameldowała się w ćwierćfinale. Drugie z czwartkowych spotkań potrwało 88 minut.
To jednak nie koniec emocji związanych z biało-czerwonymi tenisistami. W ramach turnieju United Cup rywalizują m.in. Iga Świątek czy Hubert Hurkacz. Reprezentacja Polski dotarła w ramach tych zawodów do półfinału, który zostanie rozegrany w sobotę (6 stycznia).
WTA w Brisbane: Kasatkina lepsza od Linette. Polce pozostał jeszcze debel
