W światowym tenisie niebawem dojdzie do sporych zmian. WTA przedstawiło plan rozwoju na kolejne 10 lat, w ramach którego głównym punktem ma być zrównanie nagród finansowych, jakie za zwycięstwa czy nawet sam udział będą dostawać tenisistki i tenisiści.
Świątek zwracała uwagę na nagrody za turnieje
Iga Świątek niejednokrotnie poruszała temat nierówności nagród w męskich i kobiecych turniejach tenisowych. Polka często zarzucała organizatorom poszczególnych rozgrywek, że niesprawiedliwie traktują żeńską część rywalizacji.
– Chciałabym zobaczyć, jak WTA się rozwija, zyskuje na popularności, zmniejsza różnicę między WTA i ATP pod względem nagród pieniężnych i przyciąga fanów. Nasz tenis budzi te same emocje, co ATP. Jest coś, co można znaleźć w kobiecym tenisie, czego nie znajdziesz w ATP – stwierdziła przy okazji turnieju w Dubaju.
WTA planuje ważne zmiany
Jak informuje TVP Sport, władze WTA przedstawiły plan na najbliższe 10 lat, który ma zniwelować różnice w nagrodach pieniężnych. Kwestia finansów i ich dotychczasowych nierówności ma być najważniejszą zmianą, a w życie ma ona wejść do 2027 roku.
Planowane zmiany dotyczą również liczby zawodów rangi Masters 1000 i WTA 500. Aktualnie na liście najbardziej prestiżowych turniejów po Wielkich Szlemach i WTA finals znajduje się 10 miejsc. Ma ona zostać poszerzona o Dohę i Dubaj, a także jedną lokalizację, którą poznamy w najbliższym czasie.
Ponadto od przyszłego roku turnieje rangi WTA 500 mają być rozgrywane w aż 17 miejscach. Planowane jest także zwiększenie na o 34% zarobków w turniejach rangi WTA 250 (do 2033 roku).
Wimbledon bez Mai Chwalińskiej. Porażka Polki w kwalifikacjach