Dziś kolejne wyzwania czekają na reprezentantów Polski w kalifornijskim Indian Wells. Iga Świątek zagra w ćwierćfinale turnieju z Amerykanką Madison Keys. Hubert Hurkacz z kolei stanie naprzeciwko Andrieja Rublowa, drugi raz w tym roku.
Zarówno żeński, jak i męski turniej wchodzą w decydującą fazę i nie ma już czasu na przerwy jak dotychczas. W trakcie nadchodzącej nocy czekają nas kolejne pojedynki z udziałem Świątek i Hurkacza.
Hubert Hurkacz – Andriej Rublow, powtórka z Dubaju
Jako pierwszy zagra Hubert Hurkacz (11. ranking ATP). Jego rywalem będzie pochodzący z Moskwy Andriej Rublow (7. ranking ATP). Obaj spotkali się już ze sobą w tym roku podczas finału niedawnego turnieju ATP 500, który odbywał się w Dubaju.
Wówczas po trwającym niemal 2,5 godziny pojedynku, lepszy okazał się rywal Polaka. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1 (6:3, 5:7, 6:7 – 5:7).
Łącznie mierzyli się ze sobą trzykrotnie i do ostatniego spotkania, zawsze wygrywał Hurkacz – rok temu w półfinale turnieju w Miami oraz we wrześniu 2020 r. w 1/16 ATP Rzym.
Skills ?@HubertHurkacz | @BNPPARIBASOPEN | #TennisParadise pic.twitter.com/Z4Q6yLOge2
— ATP Tour (@atptour) March 15, 2022
Tym razem los zetknął ich na etapie 1/8 finału w Indian Wells. Możemy więc spodziewać się bardzo wyrównanego pojedynku. Należy jednak zwrócić uwagę, że jak na razie w USA lepiej z rywalami radzi sobie Rublow. Rosjanin dwa dotychczasowe mecze wygrał bez większych problemów 2-0. Jego rywalami byli Koepfer (51. ranking ATP) i Tiafoe (30. ranking ATP).
Gdyby polegać wyłącznie na wynikach dwóch poprzednich spotkań, a także rankingu rywali, faworytem okazałby się Rublow. Natomiast Hurkacz nie chce żegnać się z Indian Wells i ma świetną okazję, aby wziąć rewanż na dzisiejszym rywalu.
Kurs na wygraną Polaka wynosi 2.40, na triumf jego rywala tylko 1.57 (STS). Widać więc kto jest faworytem bukmacherów. Scenariusz, w którym Hurkacz żegna się z turniejem wydaje mi się w chwili obecnej bardziej prawdopodobny, niestety. Warto więc przemyśleć zakład na to, że zwycięzcę poznamy po trzech setach – kurs 2.25 w STS.
Mecz rozpocznie się nie wcześniej niż o północy na korcie nr 3. Transmisja w Polsat Sport.
Iga Świątek – Madison Keys, duża szansa Polki na półfinał
Iga Świątek (4. ranking WTA), zwyciężczyni ostatniego turnieju ATP 1000 w Dosze, zagra na korcie głównym ze starszą o 7 lat Madison Keys (29. ranking WTA) z USA. Obie tenisistki miały okazję zagrać ze sobą jak dotąd tylko raz. Było to w maju ubiegłego roku podczas turnieju w Rzymie. Wtedy 2-0 (7:5, 6:1) wygrała Polka.
Dla Amerykanki będzie to pierwszy pojedynek w Indian Wells z zawodniczką wyżej notowaną w rankingu. Dotychczas rywalizowała z Doi (95. ranking WTA), Riske (53. ranking WTA) oraz Hart (122. ranking WTA).
Wyraźną faworytką tego meczu jest więc Polka, natomiast Madison będzie mogła czerpać dodatkowe wsparcie z trybun, które z pewnością w większości będą wspierać swoją rodaczkę. Jeśli Iga będzie w stanie dobrze odbierać mocny serwis rywalki, nic nie powinno stanąć jej na przeszkodzie.
The elite eight ??#IndianWells pic.twitter.com/iheAlxJdlG
— BNP Paribas Open (@BNPPARIBASOPEN) March 16, 2022
Bukmacherzy również jasno sugerują, kto ma większe szanse na wygraną. Kurs na Świątek wynosi zaledwie 1.30, na jej rywalkę aż 3.60 (STS). Kusi kurs na dokładny wynik – 2-1 dla Igi (4.20), ale bardziej realne wydaje się 2-0 po kursie 1.79. W końcu musi nadejść moment, w którym Iga nie przegrywa pierwszego seta.
Pojedynek Polki z Amerykanką rozpocznie się co najmniej dwie godziny później niż starcie Hurkacza – nie wcześniej niż o 2 w nocy. Oznacza to, że istnieje szansa na obejrzenie obu meczów jeden po drugim. Ceną jednak będzie zarwana noc.
Transmisja Świątek – Madison dostępna będzie w Canal+ Sport.