Greg van Avermaet wygrał wczorajszy wyścig UCI World Tour. W kanadyjskim Montrealu okazał się najlepszy w jednodniowym klasyku Grand Prix Cycliste de Montreal.
Belg ścigający się w barwach polskiej grupy CCC triumfował w tym wydarzeniu już po raz drugi w karierze. Wcześniej zwyciężył tu w 2016 roku.
Rywalizacja składała się z 18 okrążeń. Początkowo oderwała się kilkuosobowa ucieczka, która wraz ze zbliżającą się metą traciła swoją przewagę. Po złapaniu uciekinierów niektórzy z zawodników próbowali zrywów, lecz finalnie oglądaliśmy finisz z grupy. W nim najlepiej poradził sobie aktualny mistrz olimpijski, którego czas wyniósł sześć godzin, dziewięć minut i trzydzieści osiem sekund.
#GPCQM Back on top! Here’s a taste of @GregVanAvermaet’s impressive win in Montreal 👊🏼#RideForMore 📷 James Startt / GPCQM / Cor Vos pic.twitter.com/ii9PiToml9
— Intermarché-Circus-Wanty (@IntermarcheCW) September 15, 2019
Podium uzupełnili Diego Ulissi z Włoch (UAE Emirates) i Ivan Garcia Cortina z Hiszpanii (Bahrain-Merida).
To pierwsze zwycięstwo kolarza polskiej grupy w tegorocznym kalendarzu UCI World Tour. GP Montrealu jest zarazem trzecim od końca wyścigiem zaliczanym do najważniejszego cyklu zawodów dla kolarzy.
Na starcie pojawił się także Łukasz Wiśniowski i Michał Kwiatkowski. Sportowcy z CCC Team i Ineos nie ukończyli wyścigu.
Tegoroczna edycja była dziesiątą w historii GP Montrealu. Oprócz Avermaeta po zwycięstwo sięgali: Robert Gesnik, Rui Costa, Lars Petter Nordhaug, Peter Sagan, Simon Gerrans, Tim Wellens, Diego Ulissi i Michael Matthews.