W niemieckim Oberstdorfie, 5 oraz 6 stycznia mają zostać rozegrane dwa etapy, wliczane do klasyfikacji generalnej Tour De Ski. Start w biegach łączonych, a także w sprintach stylem klasycznym jest zagrożony. Wszystko przez wiosenną pogodę.
Organizatorzy zawodów Oberstdorfie nie będą mieli spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Wszystko przez pogodę, która paraliżuje obecny sezon “zimowy”. Zawody zaplanowane na 5 oraz 6 stycznia są to odpowiednio czwarte oraz piąte biegi wliczane do klasyfikacji Tour De Ski. Plusowa temperatura nie pozwala nawet na uruchomienie armatek śniegowych, które były w ostatnich latach lekiem na ból sportów zimowych, ale przeważnie tylko na początku sezonu.
“Pracujemy na pełnych obrotach, przygotowania są zaawansowane. Niestety, brakuje nam niskich temperatur i śniegu. Jesteśmy jednak nastawieni optymistycznie i w pełni zmotywowani” powiedział Stefan Huber, szef komitetu organizacyjnego. Jeśli zostanie podjęta negatywna decyzja, zawody zostaną prawdopodobnie przeniesiony do włoskiego Toblach, gdzie zostanie rozegrany szósty etap Tour De Ski.