Martin Fourcade wywalczył złoty medal na ostatniej prostej biegu masowego, ostatniej indywidualnej dyscyplinie w biathlonie na igrzyskach w Pjongczangu. Francuz wyprzedził Simona Schemppa o zaledwie pół buta!
O zwycięstwie musiała zadecydować fotokomórka. Fourcade upadł z rywalem tuż za metą i wściekły rzucił kijkiem. Wydawało się, że multimedalista olimpijski zobaczył kątem oka, że przegrał tę niesamowitą rywalizację. Zdjęcie pokazało jednak, że wygrał o pół buta! Centymetry zadecydowały więc o złotym medalu. Schempp musi pogodzić się z krążkiem ze srebrnego kruszcu. Brązowy medal wywalczył obrońca tytułu Emil Hegle Svendsen.
Gwiazda z Francji tak naprawdę sama skomplikowała sobie bieg. Ostatnie strzelanie zaczęło się dobrze dla Fourcada. Dopiero ostatni strzał okazał się pudłem i o zwycięstwie musiał zadecydować niezwykle szybki finisz. Dla 29-latka to drugi złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu.
Polacy, Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec nie zakwalifikowali się do niedzielnego biegu ze startu wspólnego