Adrian Zieliński, który wywołał ogromny skandal na skutek przyłapania go na dopingu przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro, doczekał się kontrowersyjnego wyróżnienia. Polski Ruch Olimpijski wręczył mu złoty medal za zasługi.
Przez kilkoma laty Adrian Zieliński wywołał jeden z największych skandali związanych z dopingiem w polskim sporcie. Kontrola antydopingowa wykazała u niego wysokie stężenie nandrolonu, a wszystko na jaw wyszło już w wiosce olimpijskiej. Jego brat, Tomasz również został złapany na stosowaniu zakazanych środków.
Zieliński nagrodzony medalem
Niedawno zakończył się okres 4-letniej dyskwalifikacji Zielińskiego. W ostatnią sobotę z kolei pojawił się na Gali Podnoszenia Ciężarów w Bydgoszczy, gdzie odebrał zaszczytny medal za zasługi z rąk… przedstawiciela Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Redakcja WP SportoweFakty postanowiła dowiedzieć się, dlaczego Zieliński po tak głośnym skandalu został nagrodzony. – Medalem za zasługi dla Polskiego Ruchu Olimpijskiego honorowani są wszyscy medaliści olimpijscy, a takim jest Adrian Zieliński. Takie są regulacje Kapituły Wyróżnień i Odznaczeń PKOl – wyjaśniono.
W dalszej części komunikatu dodano, że PKOl zareagował na skandal. – Polski Komitet Olimpijski jednoznacznie potępił zachowanie Adriana Zielińskiego przed igrzyskami w Rio de Janeiro 2016. Wykluczył go z polskiej reprezentacji olimpijskiej i wioski olimpijskiej. Adrian Zieliński poniósł też karę wieloletniej dyskwalifikacji i był nią objęty od 2017 roku. W historii polskiego sportu zapisał się więc i jako złoty medalista olimpijski (Londyn 2012) — i ten tytuł jest niepodważony przez MKOl, ale też niechlubnie, jako zawodnik przyłapany na dopingu — nad czym niezwykle ubolewamy i co jednoznacznie potępiamy – dodano.
Na gali podsumowującej 2022 rok Adrian Zieliński, który skompromitował polski sport w Rio, odebrał z rąk prezesa PZPC Złoty Medal PKOlu „Za Zasługi dla Polskiego Ruchu Olimpijskiego”. Owszem, to wciąż mistrz z Londynu, niemniej lepiej zachować ciszę nad tą nakoksowaną trumną.
— Wojciech Koerber (@wojtekkoerber) March 19, 2023
Nagroda za medal z 2012 roku
Wyróżnienie ze strony Polskiego Komitetu Olimpijskiego dotyczy złotego medalu, wywalczonego przez Zielińskiego podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. 33-latek musiał więc czekać aż 10-latek, aby doczekać się nagrody.
Sztangista nie ogłosił oficjalnego zakończenia kariery, ale w ostatnim czasie trudno było go znaleźć na sportowych arenach. Od 2018 roku natomiast zasiada w Radzie Miasta Mroczy i pełni funkcję przewodniczącego Komisji Oświaty i Polityki Społecznej.
Adam Majewski jednak zwolniony. Stal Mielec ma już nowego opiekuna