Kamil Majchrzak awansował do finału turnieju ATP Challenger Tour w Mohammedii. W półfinałowym pojedynku zrównał z ziemią Pablo Carreno Buste, któremu oddał tylko dwa gemy. Polak po raz pierwszy zagra w finale tak dużej imprezy.
Nawet najwięksi optymiści nie zakładali chyba tak optymistycznego scenariusza. Pablo Carreno-Busta, pogromca Janowicza z Nowego Jorku i Hurkacza ze Szczecina, przegrał z trzecim z naszych reprezentantów. Kamil Majchrzak uczynił to w imponującym stylu, mecz trwał tylko 53 minuty, a rywal ugrał tylko po jednym gemie w obu setach.
Majchrzak w Maroko musiał się przebijać przez kwalifikacje, ale wszystkie jego mecze kończyły się w dwóch setach, dzięki czemu mógł przystąpić do meczu odpowiednio przygotowany pod względem fizycznym. Z kolei Hiszpan to turniejowa jedynka, po drodze do półfinału zgubił tylko jednego seta.
Dzisiaj na korcie nie miała jednak nic do powiedzenia. W grze z głębi kortu notorycznie był wymanewrowywany przez Majchrzak. Polak w szczególności upodobał sobie zagrania przeciw nogom, po których Carreno Busta mógł tylko patrzeć na przelatującą obok niego piłkę. Hiszpan próbował urozmaicać grę, grać skróty, ale i na te rozwiązania popularny ,,Szumi” był gotowy. Należy pochwalić też serwisową dyspozycję 19-latka z Piotrkowa Trybunalskiego. Majchrzak w całym meczu nie dał się ani razu przełamać, a w momentach zagrożenia grał swój najlepszy tenis. Młodego zawodnika nie zawiodła też głowa, kiedy był już bliski wygranej zaciekle dążył do celu, nie okazując debiutanckiej presji.
Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze zagra w finale turnieju ATP Challenger. W meczu, który zostanie rozegrany jutro rywalem Polaka będzie Roberto Carballes-Baena, lub Jozef Kovalik. Już teraz wiadomo, że Majchrzak znacznie poprawi swoją pozycję w rankingu ATP. Awans do finału zawodów pozwoli mu się przesunąć o 80 pozycji wzwyż, co oznacza, że od przyszłego tygodnia będzie zajmował miejsce w okolicach połowy trzeciej setki. Dzisiaj jednak udowodnił, że ranking ma mocno zaniżony, a ogranie rywala z pierwszej setki nie jest wyczynem ponad jego siły.
Kamil Majchrzak, Polska- Pablo Carreno Busta, Hiszpania 6:1, 6:1