Coppi e Bartali: CCC Sprandi Polkowice wygrywa jazdę drużynową

23 mar 2017, 22:08

Drużyna CCC Sprandi Polkowice zwyciężyła w jeździe drużynowej na czas, etapie 1b włoskiego wyścigu Settimana Internazionale Coppi e Bartali. Polkowicka ekipa pokonała m.in. jedną z najlepszych ekip na świecie, brytyjski Team Sky.

Zwycięski zespół pojechał idealną drużynówkę. Kolarze dawali perfekcyjne, równe zmiany, cały czas utrzymując bardzo wysokie tempo. Praktycznie nie miał słabego punktu, czy też momentu – powiedział po etapie dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice, Piotr Wadecki.

Przy wyborze „czwórek” kierowaliśmy się tym, kto miał już okazję ścigać się lub więcej trenować w tym roku na rowerze czasowym, czy też w jeździe drużynowej. Ci, którzy byli bardziej obyci z jazdą na czas w tym sezonie pojechali w zespole A i jak się okazało, była to dobra strategia. Biorąc pod uwagę fakt, że Jonas Koch dołączył do nas dopiero kilka tygodni temu, a Alan Banaszek i Frantisek Sisr odbyli zaledwie jeden trening na rowerze czasowym, z wyniku drugiej „czwórki” też jesteśmy być bardzo zadowoleni.  

Na porannym etapie byliśmy jedną z ekip, która prowadziła pogoń peletonu i chciała skasować ucieczkę. Niestety dojechała ona do mety z przewagą 19 sekund i przez to po tym zwycięstwie nie objęliśmy prowadzenia w generalce. Będziemy jednak walczyć o koszulkę. Już przed wyścigiem wytypowaliśmy na lidera Jana Tratnika i po tych dwóch pół-etapach ma sporą na to szansę.

Jazda drużynowa, podobnie jak w poprzednich latach, miała nietypową formułę, gdyż drużyny zostały podzielone na dwa składy. Jako, że ekipa CCC Sprandi Polkowice startuje we włoskiej imprezie w 8-osobowym zestawieniu mogła wystawić dwie „czwórki”. W jednej jechali Alan Banaszek, Frantisek Sisr, Jonas Koch i Nikolay Mihaylov, a w drugiej Marcin Białobłocki, Adrian Kurek, Jan Tratnik i Branislau Samoilau.

Pierwsza z nich, po przejechaniu przez linie mety, mogła się pochwalić najlepszy wówczas rezultatem – 15:20. Później spadła na 7.pozycję, ale godzinę później ich koledzy z zespołu odzyskali prowadzenie, uzyskując 14:57. Po nich na „kresce” zameldowała się jedna z najlepszych ekip na świecie i najgroźniejszy rywal „pomarańczowych”, Team Sky i ich rezultat był o dwie sekundy gorszy. Pozostałe drużyny nie zbliżyły się już do czasu polkowickiej ekipy i ta mogła świętować zwycięstwo.

Po tym triumfie na 3.miejsce w klasyfikacji generalnej awansował Adrian Kurek, którego wyprzedza tylko 2.kolarz porannego etapu i reprezentant 3.najszybciej ekipy, Direct Energie, Lilian Calmejane. Drugi jest sprinter z Team Sky, Elia Viviani. Tuż za Polakiem, z tym samym czasem, plasuje się Jan Tratnik.

źródło: CCC Sprandi Polkowice

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA