Katowice Open 2015: Pechowe losowanie Polek! Możliwy siostrzany półfinał!

4 kwi 2015, 17:16

Znamy już nazwiska rywalek, z którymi przyjdzie się zmierzyć polskim tenisistkom podczas turnieju rangi International w Katowicach! Dwie z trzech Polek, które są już w turnieju głównym zagrają z Belgijkami, a trzecia poczeka na kwalifikantkę! Kto wie, może okaże się nią kolejna z Polek, których w eliminacjach walczy aż siedem!

Rozstawiona z “1” Agnieszka Radwańska już na początek dostała jedno z cięższych zadań, jak na turniej najmniejszej rangi w kalendarzu WTA, jakim jest ten, który odbywa się w katowickim Spodku. Krakowianka trafiła na Yaninę Wickmayer z Belgii, która ma na swoim koncie już m.in trzy turniejowe zwycięstwa WTA w zawodowym cyklu!

Grająca z dziką kartą za zwycięstwo w Halowych MP, Magdalena Fręch trafiła na mniej utytułowaną Belgijkę An-Sophie Mestach. Jej rywalka to 21-letnia zawodniczka, która nie odniosła jeszcze znaczących sukcesów na międzynarodowych kortach, nie licząc 6 tytułów ITF. Polka w spotkaniu faworytką jednak nie będzie, ale w razie zwycięstwa w drugiej rundzie może trafić na… Agnieszkę Radwańską!

Do jednej połówki z pozostałymi Polkami trafiła również Urszula Radwańska! Polka w pierwszej rundzie zagra z kwalifikantką, której nazwisko nie jest jeszcze znane. Przypomnijmy, że młodsza z sióstr Radwańskich też początkowo miała grać w eliminacjach, jednak dzięki wycofaniu kilku zawodniczek, otrzymała dziką kartę od organizatorów. Przy wzrastającej formie Urszuli możemy liczyć, że w Katowicach zajdzie daleko, bo w ewentualnym półfinale może trafić na swą siostrę Agnieszkę!

Już teraz wiemy, że w ewentualnym finale możemy liczyć na tylko jedną Polkę! Wszystkie znalazły się w jednej połówce i nawet miejsca kwalifikacyjne rozłożyły się tak, że wolne są tylko w tej pierwszej. Na zawodniczki z eliminacji oprócz wspomnianej Radwańskiej czekają jeszcze m.in: Klara Koukalova, Kaia Kanepi [5], Anna Lena Friedsdam.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA