Za nami spotkania półfinałowe Australian Open 2024 w grze pojedynczej kobiet. Jako pierwsza awans do finału wywalczyła Aryna Sabalenka, która pokonała Coco Gauff. W meczu o tytuł pierwszego w tym roku turnieju Wielkiego Szlema zagra również Qinwen Zheng. Chinka w czwartek pokonała kwalifikantkę Dajanę Jastremską.
Aryna Sabalenka i Qinwen Zheng finalistkami Australian Open 2024
Oba spotkania półfinałowe australijskiego turnieju odbyły się w czwartek. Pierwsze na Rod Laver Arena pojawiły się Aryna Sabalenka i Coco Gauff. Było to bardzo wyrównane starcie, ale w decydujących momentach dwóch rozegranych partii lepiej spisała sie Białorusinka i to ona wywalczyła awans do finału. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 (7:6[2], 6:4). Wiemy już jednak, że nawet w przypadku końcowego triumfu nie wyprzedzi ona w rankingu WTA Igi Świątek, która jest liderką.
Następnie na główny kort kompleksu Melbourne Park wyszły Dajana Jastremska i Qinwen Zheng. Dla obydwu tenisistek już sam udział w tej fazie turnieju był dużym sukcesem, bo po raz pierwszy w karierze wystąpiły w wielkoszlemowym półfinale. Faworytką tego starcia była Chinka, która przed startem Australian Open zajmowała 15. miejsce w rankingu WTA. Z kolei Ukrainka sklasyfikowana była na 93. lokacie.
The most delicate and deft of touches from @D_Yastremska keeps the first set alive!
But she trails Qinwen Zheng 5-4 and must break back to extend it further.#AusOpen • @wwos • @espn • @eurosport • @wowowtennis pic.twitter.com/gZlo5I2XSx
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 25, 2024
Początek spotkania należał do niżej notowanej tenisistki, który szybko przełamała rywalkę i po kilku minutach pierwszego seta prowadziła 2:0. Zheng nieco później złapała odpowiedni rytm, ale już w trzecim gemie była lepsza przy podaniu Ukrainki. W połowie inauguracyjnej partii Ukrainka miała problemy ze zdrowiem i skorzystała z pomocy medycznej. Słabszy moment rywalki wykorzystała Chinka i wygrała całą partię 6:4. Drugi set miał podobny przebieg i zakończył się takim samym wynikiem. Dzięki temu awans do finału wywalczyła Zheng.
W głównej drabince turnieju było trzy reprezentantki Polski. Magda Linette zakończyła zmagania już na pierwszym meczu, natomiast Iga Świątek odpadła z rywalizacji w trzeciej rundzie. Niespodziewanie najlepiej spisała się Magdalena Fręch, która dotarła do 1/8 finału. Na tym etapie zmagań przegrała z turniejowa czwórką Coco Gauff.
Sabalenka wśród legend tenisa. W tej statystyce miażdży Świątek