Mimo nie do końca wyleczonej choroby, Jerzy Janowicz zdecydował się na start w zaczynającym się w poniedziałek turnieju ATP w Marsylii (z pulą nagród 565 tys. euro)!
Polak w ubiegłą niedzielę musiał poddać mecz finałowy w Montpellier z powody choroby, a dzień później wycofał się z turnieju w Rotterdamie. Polak odbył wczoraj pierwszy trening i mimo, że nie jest jeszcze w pełni sił, zdecydował się na wylot do Francji.
– Zmiany na lewym płucu już zniknęły, syn odbył wczoraj pierwszy trening. Sprawdzał, czy w ogóle może myśleć o serwisach i forhendach. Przeżył, więc postanowił, że spróbuje. Pierwszy mecz zagra we wtorek lub w środę. Do tego czasu powinien przynajmniej częściowo odzyskać siły – mówiła Anna Janowicz, mama najlepszego polskiego singlisty.