ATP Newport: przegrany mecz Michała Przysiężnego

12 lip 2016, 22:58

Michał Przysiężny, który przebrnął przez eliminacje imprezy ATP World Tour 250 w Newport na kortach trawiastych, odpadł w pierwszej rundzie turnieju głównego, przegrywając z Australijczykiem Samem Grothem 6:7 4:6. 

Pierwszy set o wiele lepiej zaczął Polak. Już w trzecim gemie serwisowym Przysiężny miał szansę na przełamanie bardzo dobrze serwującego Australijczyka, którą wykorzystał. Od tej pory Groth poprawił swój serwis i swoją grę na korcie. Pochodzący z Narrandery zawodnik pierwszą okazję na odrobienie strat miał w ósmym gemie meczu, jednak oba break pointy został obronione przez Przysiężnego. Podczas kolejnego gema serwisowego tenisisty z Głogowa Groth nie wypuścił już szansy z rąk i wykorzystał drugą okazję, co doprowadziło do stanu 5:5. Chwilę później na tablicy wyników było już 6:6 i zaczął się tie-break. Pierwsze trzy punkty zostały wygrane przez returnujących, ale potem lepiej prezentował się Australijczyk, wygrywając tę część seta 7-2.

Druga partia zaczęła się lepiej dla Sama Grotha. Ponownie doszło do przełamania w 3. gemie, tym razem na korzyść Australijczyka, gdyż Michał Przysiężny popełnił podwójny błąd serwisowy. Z dużych opresji Polak wyszedł w kolejnym swoim gemie serwisowym, broniąc dwóch break pointów. Tak jak w pierwszym secie, tak i w drugim goniący wynik miał szansę na odrobienie strat w 8. gemie. Podobnie jak kilkadziesiąt minut temu, także teraz nie udało się to odbierającemu serwis, czyli w tym przypadku Polakowi. Była to ostatnia taka szansa Przysiężnego, gdyż w 10. gemie Sam Groth asem zakończył mecz. Kluczem do zwycięstwa Australijczyka był właśnie serwis, gdyż na koncie tego zawodnika znalazły się 23 asy.

Hall of Fame Tennis Championhips, Newport, Stany Zjednoczone, ATP World Tour 250 (pula nagród: 515,025 $), mecz 1. rundy gry pojedynczej mężczyzn:

Michał Przysiężny, Polska [Q] – Sam Groth, Australia 6:7(2) 4:6

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA