Bardzo szybko, bo już w pierwszej rundzie z turniejem deblowym podczas ATP w Stuttgarcie pożegnał się Hubert Hurkacz. Grający w duecie z Amerykaninem Marcosem Gironem Polak przegrał meksykańsko-francuską parą i pozostała mu już tylko gra singlowa.
Hurkacz odpada z gry deblowej
Rywalizację w Stuttgarcie najlepszy polski tenisista rozpoczął od gry deblowej, w której wystąpił w parze z Amerykaninem Marcosem Gironem. Hurkacz przed rokiem triumfował w duecie z Mate Paviciem, ale już wiadomo, że nie obroni tytułu, bowiem pożegnał się z rywalizacją już po pierwszej rundzie.
Pierwszy set upłynął pod znakiem wyraźnej przewagi Santiago Gonzaleza z Meksyku i Edouarda Rogera-Vasselina z Francji. Bardzo szybko doprowadzili bowiem do stanu 5:0 i choć polsko-amerykański duet wygrał szóstego gema, chwilę później przeciwnicy dopięli swego i wygrali 6:1.
W drugim secie na korcie było więcej walki. Hurkacz i Giron zdołali wyjść na prowadzenie dopiero przy stanie 5:4, ale w trzech kolejnych gemach nie zdołali powtórzyć tej sztuki i przegrali 5:7, kończąc tym samym swój udział w turnieju.
Hubert Hurkacz/Marcos Giron vs Santiago Gonzalez/Edouard Roger-Vasselin 1:6, 5:7
Giron / Hurkacz 1-6, 5-7 Gonzalez / Roger-Vasselin
Wynik negatywny, ale najważniejsze, czyli zapoznania z tegoroczną trawą, się udało. Czekamy na singla! 💪
**
Result isn’t good, but first balls were played & this is the most important. Waiting for singles! 💪📸 @HubertHurkacz… pic.twitter.com/TEWGzyIWHj
— Hubert Hurkacz Fan Club (@HubertHurkaczFC) June 13, 2023
Polski tenisista nie kończy jednak swojego pobytu w Stuttgarcie. W środę Hurkacz rozegra pierwszy mecz gry singlowej, a jego przeciwnikiem będzie Japończyk Yosuke Watanuki (121. ATP).
WTA Nottingham: Zwycięstwo Magdy Linette. Teraz będzie szansa na rewanż