Po Urszuli Radwańskiej, Magdzie Linette oraz Alicji Rosolskiej z Australian Open pożegnały się dwie kolejne nasze reprezentantki. Paula Kania w parze z Klaudią Jans-Ignacik przegrały w pierwszej rundzie debla z Niemką Sabine Lisicki i Amerykanką Bethanie Mattek-Sands 6:2, 3:6, 6:4.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla naszych zawodniczek, które już w pierwszym gemie przełamały rywalki i wyszły na prowadzenie z przewagą breaka. Niestety, radość nie trwała długo bo po kilku minutach zrobiło nam się 1:4 z przewagą przełamania ze strony rywalek. Koniec końców Lisicki i Mattek-Sands jeszcze raz zdołały wygrać przy podaniu Polek i zwyciężyć w całym secie 6:2.
Druga odsłona to zacięta walka gem za gem do stanu 2:2. Wówczas podobnie jak w pierwszym secie Jans-Ignacik i Kania przełamały duet niemiecko-amerykański i to dwukrotnie nie tracąc ani razu własnego podania. Dzięki temu to polska para mogła się cieszyć z wygranej do trzech.
Decydujący set to istny rollercoaster. Najpierw na prowadzenie 1:0 z przewagą przełamania wyszły Lisicki i Sands, po chwili podanie odrobiły Polki i do stanu 4:4 obie pary grały gem za gem. Niestety, w 9. gemie ponownie przytrafiła się chwila dekoncentracji, która w konsekwencji kosztowała nasze zawodniczki najpierw stratę podania, a po chwilę porażkę w całym meczu…
W drugiej rundzie Sabine Lisicki i Bethanie Mattek-Sands zmierzą się ze zwyciężczyniami spotkania Arruabarrena/Klepac – Rodionova/Rodionova.
Australian Open, Melbourne, Wielki Szlem (pula nagród: 30,3 mln dolarów), mecz I rundy gry podwójnej kobiet:
Klaudia Jans-Ignacik, Polska/Paula Kania, Polska – Sabine Lisicki, Niemcy/Bethanie Mattek-Sands, USA 2:6 6:3 4:6
