Iga Świątek w meczu 2. rundy Australian Open po niemal trzech godzinach rywalizacji pokonała Amerykankę Danielle Collins 2:1 (6:4, 3:6, 6:4). Najlepsza tenisistka świata wyszła z ogromnej opresji w trzecim secie, gdy przegrywała już 1:4 i wydawało się, że będzie musiała pożegnać się z rywalizacją w Melbourne. Polka wykazała się jednak niebywałem opanowaniem i zameldowała się w 3. rundzie, w której zmierzy się z Lindą Noskovą.
Thriller Igi Świątek w meczu z Collins
Liderka rankingu WTA nie miała zbyt szczęśliwego losowania i po wygranej z Sofią Kenin na otwarcie tegorocznego Australian Open, musiała stawić czoła kolejnej wymagającej rywalce. Pomimo tego, że dotychczasowy bilans Polki z Danielle Collins był niezwykle korzystny (trzy mecze w 2023 roku i trzy zwycięstwa), to 62. zawodniczka rankingu potrafiła postawić bardzo trudne warunki. Tak było chociażby w sierpniu podczas ćwierćfinału turnieju WTA Montreal i tak było podczas meczu w 2. rundzie Australian Open.
Obie tenisistki już na samym początku meczu miały okazję do przełamania, ale najpierw obroniła się Collins, a w drugim gemie dwukrotnie dokonała tego Świątek. Finalnie pierwsze przełamanie należało do Amerykanki, która wyszła na prowadzenie 1:3. Polka natychmiast odpowiedziała przełamaniem powrotnym, dzięki czemu udało się doprowadzić do remisu, a dzięki kolejnemu przełamaniu na 5:4 po chwili wygrała pierwszego seta.
Fatalny drugi set i początek trzeciego
Drugi set rozpoczął się od przełamania w wykonaniu Świątek, co mogło zwiastować świetny wstęp do zamknięcia meczu w dwóch setach. Nic bardziej mylnego. Od tego momentu Polka wpadła w poważne kłopoty. Przede wszystkim przestał u niej dobrze funkcjonować serwis oraz return, co wraz z niewymuszonymi błędami doprowadziło do przegrania pięciu gemów pod rząd.
Po tej fatalnej serii, w której Collins zdominowała kort główny, Iga Świątek zdołała się zebrać w sobie i przy wyniku 1:5 drugi raz przełamała swoją rywalkę po najdłuższym gemie w całym spotkaniu – aż cztery razy obroniła piłkę setową. Kolejny trudny i długi gem również wpadł na jej konto, ale finalnie to Amerykanka wygrała 3:6 i doprowadziła do remisu w całym spotkaniu.
Trzeci set na początku był niestety kontynuacją drugiego. Collins najpierw przegrała gema, a następnie dokonała dwóch przełamań z rzędu i wyszła na prowadzenie 1:4. Widmo porażki wisiało nad Igą Świątek, ale wtedy polska tenisistka pokazała dlaczego to ona zajmuje pozycję liderki w światowym rankingu. Udało jej się zepchnąć rywalkę do defensywy i wygrać wszystkie gemy do końca spotkania.
„𝐖𝐏𝐀𝐃Ł𝐎❗ 𝐂𝐎𝐒́ 𝐍𝐈𝐄𝐒𝐀𝐌𝐎𝐖𝐈𝐓𝐄𝐆𝐎, 𝐂𝐎 𝐎𝐍𝐀 𝐙𝐑𝐎𝐁𝐈Ł𝐀‼️”
Zakończyć 𝐓𝐀𝐊𝐈 mecz w 𝐓𝐀𝐊𝐈 sposób⁉️ Klasa światowa 🙌🙌🙌
Iga Świątek jest w 3. rundzie #AusOpen ✅ pic.twitter.com/UsZgK2gGSr
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 18, 2024
Rywalką Świątek w 3. rundzie tegorocznego Australian Open będzie Linda Noskova. Zaledwie 19-letnia Czeszka zajmuje 50. miejsce w rankingu WTA, o dwanaście pozycji wyżej niż Collins. W pierwszej rundzie wyeliminowała swoją wyżej notowaną rodaczkę Marię Bouzkovą, a następnie pokonała kwalifikantkę McCartney Kessler.
Australian Open. Fantastyczna Magdalena Fręch pokonuje Caroline Garcię. Jest trzecia runda!