Agnieszka Radwańska nie zaliczy do udanych tegorocznego występu w Australian Open! Polka już w drugiej rundzie turnieju poległa w starciu z doświadczoną Chorwatką Mirjaną Lucić-Baroni! To druga największa porażka czwartkowych zmagań w Melbourne Park. Kilkadziesiąt minut przed Polką z zawodów odpadł obrońca tytułu wśród mężczyzn, Novak Djoković!
Radwańska była bezsprzeczną faworytką w starciu z osiem lat starszą Chorwatką. W dotychczasowych dwóch spotkaniach w zawodach, skupionych pod egidą WTA, dwukrotnie lepsza była krakowianka, która jednak co ciekawe nigdy z rywalką spotkania nie dokończyła. Lucić-Baroni dwukrotnie poddawała mecz w drugim secie w ich konfrontacjach w Doha w 2014r., jak i przed rokiem w Eastbourne.
Do czwartkowego spotkania w meczu otwarcia sesji wieczornej na Margaret Court Arena doświadczona Chorwatka podeszła jednak w bojowym nastroju. Od początku zmagań to ona starała się dyktować warunki na korcie, przejmując inicjatywę w większości akcji. Już w trzecim gemie Lucić-Baroni wypracowała sobie przewagę przełamania, którą utrzymywała przez resztę partii. W dziewiątym gemie tylko dopełniła dzieła i po raz trzeci w inauguracyjnej partii przełamała serwis Polki, zgarniając tym samym pierwszego seta.
Drugą partię zdecydowanie lepiej otworzyła Radwańska, która wykorzystała kilka błędów Chorwatki i odskoczyła na dwugemowe prowadzenie. Krakowianka próbowała grać ofensywniej, jednak już chwilę później większość jej piłek ponownie kończyła grająca zdecydowanie silniej Chorwatka. Od stanu 3:2 urodzona w Dortmundzie tenisistka wygrała siedem piłek z rzędu i po kilku minutach prowadziła już 5:2! W kolejnym po raz kolejny przełamała krakowiankę i zakończyła spotkanie przy drugiej piłce meczowej.
Porażka już w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open poważnie odbije się na rankingowej pozycji krakowianki. Wiadomo już, że Biało-czerwona nie obroni zdobytych przed rokiem punktów za półfinał, w efekcie czego wypadnie z czołowej „5” notowania najlepszych tenisistek świata.
Ciekawostką czwartkowego spotkania jest fakt, iż 35-letnia Lucić-Baroni do trzeciej rundy Wielkiego Szlema na Antypodach awansowała po raz pierwszy w karierze! W drugiej rundzie tej samej imprezy ostatni raz grała 19 lat temu! Z Australii ma jednak dobre wspomnienia, gdyż w tym samym roku jako 15-latka w parze z Martiną Hingis zdobyła swój jedyny tytuł wielkoszlemowy w deblu.
Australian Open, Melbourne, Wielki Szlem (Pula nagród: 50 mln $), mecz 2. rundy gry pojedynczej kobiet:
Mirjana Lucić-Baroni, Chorwacja – Agnieszka Radwańska, Polska [3] 6:3, 6:2