Charlotte Kalla skomentowała upadek z Justyną Kowalczyk!

Aktualizacja: 7 sty 2016, 20:28
7 sty 2016, 17:50

Środowy upadek Justyny Kowalczyk podczas 5. etapu Tour de Ski w niemieckim Oberstdorfie zaszkodził nie tylko Polce. Spory spadek w klasyfikacji biegu i całego cyklu zanotowała Charlotte Kala, która wraz ze swoją rodaczką Stiną Nilsson uczestniczyły w kolizji wraz z biało-czerwoną.

Cała sytuacja miała miejsce w okolicach 7-8 kilometra w biegu na 10 km stylem klasycznym. Kowalczyk, prowadząc kilkuosobową grupkę, straciła równowagę na zjeździe i przewróciła się, a będące w pobliżu dwie Szwedki nie miały miejsca na objazd i podobnie jak Polka upadły. Jeszcze więcej niż Kowalczyk i Nilsson straciła Kalla, która oprócz wywrotki wypadła z trasy i aby na nią wrócić, musiała wspiąć się po kilkumetrowej skarpie.

– To smutne, że tak to się skończyło, ale nie było miejsca by ją wyminąć. Nikt nie upada przecież specjalnie, a Kowalczyk powiedziała już, że jej przykro i przeprosiła. Teraz muszę się skupić na kolejnych etapach i liczyć, że w którymś uda mi się jeszcze osiągnąć jakiś dobry rezultat – powiedziała Kalla

Rozgoryczenia nie kryła także Justyna Kowalczyk. W wywiadzie dla TVP powiedziała:

– W końcu biegłam dobrze, to musiałam się wywrócić, bo nie może być dobrze na tym Tourze. Ponadto pokrzyżowałam plany Charlotte, która walczy o bardzo wysokie miejsce i jest mi z tego powodu bardzo przykro. 

Całą sytuację, możecie zobaczyć poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=QP4QDDOaIpc

Polka dała jednak nadzieję, na lepsze wyniki, gdyż na pytanie o wyjściu z kryzysu formy Kowalczyk odpowiedziała:

– Kiedyś, gdy nie byłam jeszcze bardzo dobra, a dobra, pierwsze biegi wygrywałam w okolicy urodzin, a urodzin jeszcze nie miałam…

Przed zawodniczkami i zawodnikami ostatnie starty w tegorocznym Tour de Ski. Po występach w Szwajcarii i Niemczech, biegacze przenieśli się do Włoch, gdzie podczas 3 ostatnich dni pobiegną w Toblach i Val di Fiemme ze słynnym podbiegiem pod Alpe Cermis w niedzielę. Zanim jednak będą wspinać się pod morderczą górę, zmierzą się w biegach na 5 i 10 kilometrów łyżwą w piątek oraz na 10 i 15 kilometrów klasykiem w sobotę.

W klasyfikacji generalnej kobiet liderką z 11-sekundową przewagą nad Therese Johaug pozostaje inna Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg. Justyna Kowalczyk ze stratą ponad 8 minut jest 18. Wśród panów natomiast z przewagą ponad 45 sekund nad Petterem Northugiem prowadzi Martin Jonhsrud Sundby. Polacy nie są już klasyfikowani.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA