Aryna Sabalenka bardzo wcześnie pożegnała się ze zmaganiami w turnieju WTA w Rzymie. Białorusinka wyznała w mediach społecznościowych, że jest “wykończona”, a do tego nie jest przekonana, czy zobaczymy ją na tegorocznym Wimbledonie.
Występ Aryny Sabalenki w turnieju WTA w Rzymie był jedną z największych sensacji zmagań w stolicy Włoch. Białorusinka, która zaledwie kilka dni wcześniej ograła Igę Świątek w finale zmagań w Madrycie, niespodziewanie już w drugiej rundzie przegrała z Sofią Kenin i odpadła z dalszej rywalizacji.
Sabalenka opisuje swoją dyspozycję
Tuż po tym spotkaniu Sabalenka zapowiedziała, że wyciągnęła lekcję z tej porażki i w przyszłorocznej edycji turnieju “wróci silniejsza”. Na Twitterze z kolei dodała wymowny wpis. – Wykończona. Zdecydowanie muszę podładować baterie – opisała.
Exhausted 😩 Definitely need some recharge 🪫 🔜 🔋
— Sabalenka Aryna (@SabalenkaA) May 11, 2023
Temat swojego występu w Rzymie rozwinęła w sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie. – W trakcie tego meczu w Rzymie czułam się wykończona. Jak tak sobie teraz myślę, to dla mnie prawdopodobnie, aby odpocząć przez kilka dni i zacząć wszystko od nowa. Muszę mieć pewność, że jestem dobrze przygotowana – odpowiedziała na pytanie jednego z fanów.
Sabalenka nie wie czy zagra w Wimbledonie
W jednym z kolejnych pytań białorusińska tenisistka dostała pytanie, czy czeka na rywalizację w Wimbledonie. Jej odpowiedź może dać sporo do myślenia. – Wciąż nie dostałam wizy, by być zgłoszona – odpisała, dodając do tego kilka “zmartwionych” emotikonek.
Tegoroczna edycja Wimbledonu rozpoczyna się 3 lipca i inaczej niż to miało miejsce przed rokiem, teraz do startu zostaną dopuszczeni teniści z Rosji i Białorusi. Nie będą oni jednak mogli wygłaszać stwierdzeń popierających wojnę, a do tego będą musieli podpisać oświadczenie o grze pod neutralnymi barwami.
Obecnie Aryna Sabalenka zajmuje w rankingu WTA drugie miejsce i do liderującej Igi Świątek traci 1 744 punkty. Już wiadomo, że dystans ten się powiększy po tym, jak Białorusinka odpadła na bardzo wczesnym etapie zmagań w Rzymie.
Siatkarskie święto w Łodzi. ŁKS Commercecon mistrzem Polski!