19-letni Hubert Hurkacz przegrał swój mecz w ramach 1. rundy Pucharu Davisa Grupy Światowej z Leonardo Mayerem 2:6 6:7 2:6. Po tym meczu Polska przegrywa z Argentyną 0-2.
W pierwszym secie widać było nerwy Polaka, dla którego było to pierwsze spotkanie w historii w Pucharze Davisa. Pochodzący z Wrocławia serwował bardzo dobrze (jego najszybszy serwis w tej partii to 242 km/h)! Zawodziły nieco jednak inne aspekty gry – 19-latek popełniał sporo niewymuszonych błędów (15, przy 4 winnerach). Argentyńczyk bardzo dobrze to wykorzystywał – mimo że również miał 4 kończące piłki, to “tylko” osiem złych uderzeń. Mayer miał również aż siedem szans na przełamanie, ale na gema zamienił dwie z nich. I to zdecydowanie wystarczyło zwycięstwa w tym secie.
Gra Wrocławianina odblokowała się w drugiej odsłonie. Walka była już bardziej wyrównana – wystarczy powiedzieć, że żaden z tenisistów nie przełamał rywala i wszystko toczyło się w tie-breaku, który zawsze jest loterią. Niestety Polak zdołał ugrać tam trzy punkty. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że Hurkacz miał aż 15 wygranych piłek przy 11 Argentyńczyka, co prawda podobna proporcja była w błędach, ale to był set, w którym Hubert pokazał, że stać jego na dobry wynik i robił wszystko, aby odwrócić nieco sytuację.
Trzecia partia to ponownie popis tenisa Leonardo Mayera i nieco rozregulowana gra Hurkacza. Widać było, że Polak chce bardzo poprawić swoją grę, jednak niestety często piłka wylatywała w aut, możliwe, że ciężko było się przyzwyczaić to bardzo szybkiej nawierzchni. Najważniejsze jest to, że Hubert dał z siebie wszystko i udowodnił, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi – pamiętajmy, że Mayer to najlepszy obecnie Argentyńczyk.
Po pierwszym dniu Polska przegrywa 0-2. Jutro na kort wyjdą debliści – Łukasz Kubot i Marcin Matkowski zmierzą się z Carlosem Berlocq i Renzo Olivo (jeśli nie dojdzie do żadnych roszad).
Puchar Davisa, Gdańsk/Sopot, Grupa Światowa: Polska – Argentyna:
Hubert Hurkacz, Polska – Leonardo Mayer, Argentyna 2:6 6:7(3) 2:6
