Agnieszka Radwańska pokonała Simonę Halep w ostatnim meczu fazy grupowej, przedłużając tym samym swoje szanse na półfinał. Teraz wszystko w rękach Sharapovej, która musi wygrać z Pennettą bez starty seta.
Było to już 9. starcie między Polką a Rumunką. Po dotychczasowych pojedynkach był remis, obie tenisistki wygrały po cztery spotkania. Teraz na prowadzenie w tej statystyce wysunęła się krakowianka, która w niesamowitych okolicznościach pokonała Halep i przedłużyła nadzieje swoje oraz polskich kibiców! Było to 500 zwycięstwo krakowianki w całej dotychczasowej karierze!
Mecz rozpoczął się dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego źle. Bezbłędna na początku Halep już na samym początku objęła prowadzenie z przewagą przełamania. Agresywnie grająca Radwańska zaczęła grać jednak coraz dokładniej, co zaowocowało odrobieniem strat w szóstym gemie. Kolejne dwie szanse dla Radwańskiej pojawiły się w 10. gemie, które były jednocześnie piłkami setowymi dla krakowianki. Polka zagrała jednak wtedy zbyt pasywnie, przez co utraciła przewagę i przegrała całego gema. To była jednak dopiero przystawka do tego co czekało na kibiców w tie-breaku. Halep prowadziła w nim już 5:1, ale wtedy nastąpił niewiarygodny zwrot akcji i to A.Radwańska wygrała sześć punktów z rzędu zapewniając sobie zwycięstwo w 1. secie! Warto podkreślić, że seria wygranych punktów pod rząd przydarzyła się Polce w najważniejszym momencie, a dokonała tego w niezwykle efektownym stylu. To było prawdziwe Radwańska Show w Singapurze.
W trakcie przerwy między setami do zawodniczek podeszli trenerzy, którzy próbowali przekazać swoje cenne wskazówki po tak dramatycznym, trwającym ponad godzinę boju. Halep wyszła na drugą partię zmobilizowana i mimo problemów wygrała pierwszego gema przy własnym podaniu. Z kolei Radwańska wciąż była w transie, w który wpadła w końcówce poprzedniej partii. Polce wychodziła niemal wszystko, dobiegał do każdej piłki i odgrywała kosmicznie z najtrudniejszych pozycji. Szybko przełamała opór Halep, powodując, że Rumunka straciła nadzieję na to, że uda jej się odwrócić losy spotkania. Po fantastycznej grze Radwańska wygrała sześć gemów z rzędu i zakończyła pojedynek, przy pierwszej nadarzającej się do tego okazji!
Dzięki zwycięstwu bez starty seta Polka wciąż ma prawo marzyć o awansie do półfinału. Wystarczy tylko, że Sharapova pokona Flavie Pennettę 2:0 w meczu, który rozpocznie się o 12.30. Rosjanka będzie faworytką tego starcia, jednak trzeba pamiętać, że nigdy w życiu nie udało jej się w tak gładko pokonać Włoszki. Z kolei Simona Halep, która w Singapurze była rozstawiona z numerem pierwszym żegna się z imprezą. Nic jej już nie uratuje. Fenomenalnie grająca Radwańska wyrzuciła ją za burtę turnieuju finałowego WTA!
Pozostaje nam tylko złożyć Agnieszce Radwańskiej olbrzymie gratulacje, nie tylko za to, że wygrała dzisiaj z Halep, ale też za to, że było to dla niej 500. zwycięstwo w karierze. Jest oczywiście pierwszą Polką, która może się pochwalić takim osiągnięciem.
WTA Finals, Singapur (pula nagród: 7 mln $), 3. mecz fazy grupowej Grupy Czerwonej:
Agnieszka Radwańska, Polska [5]- Simona Halep, Rumunia [1] 7:6(5), 6:1
