Giro d’Italia: Pokaz siły Contadora! Etap dla Landy, a Polacy daleko

26 maj 2015, 17:01

Mikel Landa z Astany wygrał szesnasty etap wyścigu Giro d’Italia. 

Po dniu przerwy na zawodników czekał bardzo ciężki etap o długości 177 km. Najwięcej sił kosztował kolarzy podjazd pod Mortirolo.

Po kilkudziesięciu kilometrach rywalizacji przed peletonem znalazła się kilkunastoosobowa grupa w której byli m.in. Przemysław Niemiec (Lampre Merida) i Nikolay Mihaylov (CCC Sprandi Polkowice). Przez pewien czas ich przewaga utrzymywała się na poziomie dwóch minut.

W okolicach setnego kilometra problemy techniczne miał lider wyścigu Alberto Contador, co próbowała wykorzystać drużyna Katiuszy. Po chwili dołączyła do niej Astana, a mocne tempo tych drużyn doprowadziło do podziału peletonu na kilka grup. Międzyczasie doścignięta został ucieczka, lecz część zawodników jeszcze przez dłuższy czas próbowała jechać w czołówce. W pewnym momencie Alberto Contador tracił do prowadzących ponad 50 sekund, wówczas pozostawił swoich kolegów z drużyny i sam zdecydował się na pogoń za prowadzącą Astaną.

Różnica bardzo szybko się zmniejszała, pomimo mocnego tempa kazachskiej drużyny. W połowie podjazdu pod Mortirolo “Księgowy” doszedł do czołówki, w której jechali już tylko Mikel Landa, Fabio Aru i Steven Kruijswijk. Po pewnym czasie z tej czwórki odpadł Aru, co można uznać za spore zaskoczenie, bo zajmował on drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Z każdym kolejnym kilometrem strata młodego Włocha powiększała się.

Trzy kilometry przed metą zaatakował Mikel Landa, który jako pierwszy minął linię mety i wygrał już drugi etap w tegorocznej edycji wyścigu.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA