Hubert Hurkacz nie obroni tytułu. Polak wycofał się z debla w Miami

Aktualizacja: 24 mar 2023, 01:10
23 mar 2023, 18:58

Hubert Hurkacz miał w czwartek przystąpić do rywalizacji w turnieju debla podczas zawodów ATP Masters 1000. Polaka w parze z Johnem Isnerem na kortach twardych w Miami jednak nie zobaczymy. Polak i Amerykanin ogłosili, że wycofują się z rywalizacji. 

Liga Typerów Polski-Sport.pl

Huber Hurkacz i Josh Isner wycofali się ze zmagań deblowych

W zeszłym roku Hurkacz i Isner oczarowali swoją grą kibiców na Florydzie. Nikt nie mógł wówczas równać się z polsko-amerykańską parą, która wygrała tytuł mistrzowski. Już teraz wiemy jednak, iż nie uda im się powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu. Hubert Hurkacz i John Isner wycofali się bowiem z rywalizacji deblowej.

Na razie nie ma pewności, co jest powodem wycofania się wrocławianina i jego partnera.  Wiemy natomiast, że rywalami Hurkacza i Isnera w I rundzie turnieju w Miami mieli być Nathaniel Lammons i Jackson Withrow. W niedzielę ta para triumfowała w turnieju rozgrywanym w Phoenix, gdzie w finale pokonała duet Jan Zieliński – Hugo Nys.

Rezygnacja Amerykanina i Polaka oznacza, że Lammons i Withrow teraz zmierzą się z parą rezerwową. Jeśli taka nie zgłosi się do rywalizacji, to od razu wspomnieni tenisiści otrzymają przepustkę do 1/8 finału turnieju w Miami.

Co z singlem? Kiedy najbliższy mecz Huberta Hurkacza?

Warto dodać, że wycofanie z debla nie oznacza, iż Huberta Hurkacza nie zobaczymy na amerykańskim turnieju. Polak w Miami Open 2023 rozstawiony jest z numerem ósmym i swój pierwszy mecz rozegra dopiero w sobotę. Jego rywalem w singlu będzie zwycięzca pary Thanasi Kokkinakis – Zizou Bergas.

Z kolei Johna Isner zdążył już odpaść z rywalizacji. W środę partner wrocławianina rozegrał mecz I rundy.  Przegrał w nim po dwóch tie-breakach ze swoim rodakiem Emilio Navą.

Liga Typerów Polski-Sport.pl

Iga Świątek wycofała się z Miami Open. „To była trudna decyzja”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA