Poniedziałek nie okazał się dobrym dniem dla polskich tenisistów. Hubert Hurkacz, podobnie jak wcześniej Magda Linette, przegrał swój mecz w ramach trzeciej rundy prestiżowego turnieju ATP w Miami. Lepszy od Polaka okazał się Adrian Mannarino 6:7(5), 6:7(0).
Hubert Hurkacz walczył, ale zabrakło mu pod koniec sił
Poniedziałkowy mecz potrwał dwie godziny i 20 minut. To drugi turniej z rzędu, w którym zdołał pokonać tylko jednego przeciwnika. Rozczarowanie jest tym większe, że teraz Polak odpadł z rywalizacji wyeliminowany przez dużo niżej notowanego rywala. Francuz przed zawodami w Miami plasował się na 62. miejscu rankingu ATP.
Trzeba jednak przyznać, że od samego początku obaj zawodnicy prezentowali na korcie niezwykle wysoki poziom. W rezultacie w całym pierwszym secie byliśmy świadkami tylko siedmiu breakpointów. Ponadto nie doszło do żadnego przełamania, a o losach pierwszego seta musiał zadecydować tie-break. W tym lepszy okazał się Adrian Mannarino. Wygrał go 7:5.
Drugi set Polak rozpoczął od przełamania serwisu swojego przeciwnika. Wydawało się, że Hubert Hurkacz przeważa i tym razem zapiszę partie na swoje konto. Mannarino błyskawicznie jednak odpowiedział. Francuz odrobił stratę w szóstym gemie i wyrównał na 3:3. Pod koniec seta doszło do kolejnego dojść do kolejnego tie-breaku.
It’s a well-deserved victory for @AdrianMannarino as he defeats 2021 Champion, Hubert Hurkacz, with precision 7-6 7-6 💪@MiamiOpen | #MiamiOpen pic.twitter.com/3euVF19Atd
— ATP Tour (@atptour) March 27, 2023
Ten potoczył się fatalnie dla Polaka, który nie potrafił ugrać w nim nawet jednego punktu. Hurkacz popełniał proste błędy, a jego serwis był nieskuteczny Mannarino do końca wytrzymał natomiast presję i wygrał 7-0. Awansował tym samym do czwartej rundy turnieju w Miami. Zmierzy się tam ze zwycięzca pary Christopher Eubanks – Gregoire Barrere.
WTA Miami. Magda Linette żegna się z turniejem, Pegula zbyt mocna