Co to był za mecz! Starcie Huberta Hurkacza z Albertem Ramosem-Vinolasem w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu był bardziej emocjonujący niż pojedynek Lecha Poznań z Vikingurem Rejkjawik. Polak awansował do ćwierćfinału po zwycięstwie 2:1 w setach. Tenisiści dwukrotnie musieli rozgrywać tie-breaka.
Hubert Hurkacz, pseudonim bombardier – aż 23 asy serwisowe Polaka
Drugi mecz Hurkacza na kortach w Montrealu rozpoczął od przełamania przez rywala. Ramos-Vinolas, notowany na 43. miejscu rankingu ATP przez większość pierwszego seta zachowywał bezpieczny dystans, ale w końcu doszło do przełamania, które przywróciło równowagę. Zaraz potem mecz został przerwany przez padający deszcz. Gdy zawodnicy wrócili na kort konieczne było rozegranie dogrywki, w której lepszy okazał się Hiszpan, udało mu się wykorzystać dopiero 3 piłkę setową.
Set numer dwa był znacznie łatwiejszą przeprawą dla Hurkacza – krótkie gemy, dwa przełamania i koniec partii po 28 minutach. Znacznie więcej emocji było w decydującym, trzecim secie, zwłaszcza przy wyniku 5:4 dla Ramosa, który miał szansę na zakończenie meczu ze zwycięstwem. Hurkacz zdołał obronić jego piłką meczową i zachował szanse na awans do kolejnej rundy.
Decydująca była druga dogrywka. Tym razem “Hubi” nie dał większych szans swojemu przeciwnikowi i dość spokojnie poprowadził się do triumfu. Mecz trwał 2 godziny 27 minut i zakończył się wynikiem 2-1 (7:6 [8:6], 2:6, 6:7 [3:7]).
Can Hubi-lieve it 🤯@HubertHurkacz survives match point and takes out Ramos-Vinolas 6-7(6) 6-2 7-6(3) to reach the last eight in Montreal!#OBN22 pic.twitter.com/c8tf6Xc7cr
— Tennis TV (@TennisTV) August 11, 2022
Kolejnym rywalem Hurkacza w ćwierćfinale kanadyjskiego turnieju będzie Nick Kyrgios lub Alex de Minaur. Niezależnie od tego, który z nich dołączy do Polaka w kolejne fazie turnieju, “Hubiego’ będzie czekać trudny pojedynek.
Porażka Igi Świątek z Haddad Maią. Polka żegna się z turniejem w Toronto