Po niezwykle zaciętym i wyrównanym spotkaniu Hubert Hurkacz ostatecznie przegrał w dwóch setach z Bułgarem Grigorem Dimitrowem 6:7, 6:7 i pożegnał się z dalszymi zmaganiami w turnieju ATP w holenderskim Rotterdamie.
Po Australian Open, z którego najlepszy polski tenisista odpadł w trzeciej rundzie, jego następnym wyzwaniem był turniej ATP w Rotterdamie. 26-latek chciał poprawić wynik z ubiegłego roku, kiedy to pożegnał się z rywalizacją po drugiej rundzie i porażce ze Stefanosem Tsitsipasem.
Hurkacz odpada z turnieju w Rotterdamie
W pierwszej rundzie zmagań na hali Hurkacz mierzył się z Hiszpanem Roberto Bautistą-Agutem (24. ATP). Całe spotkanie było niezwykle wyrównane, bowiem trwało nieco ponad trzy godziny. Na szczęście Polak okazał się lepszy, wygrywając ostatecznie 7:5, 6:7, 7:6.
W drugiej rundzie rywalem polskiego tenisisty był Bułgar Grigor Dimitrow (28. ATP). Podobnie jak to miało miejsce przy okazji starcia z Hiszpanem, pojedynek był bardzo wyrównany. W pierwszym secie, niemal do samego jego końca rywalizacja toczyła się gem za gem. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był jednak tie-break, w którym skuteczniejszy był bułgarski zawodnik.
Do pewnego momentu drugi set wyglądał tak samo – obaj tenisiści wymieniali się gemami. Zmieniło się to przy stanie 3:3, kiedy to Hurkacz przełamał Dimitrowa, ale po chwili rywal dokonał tej samej sztuki, a następnie wygrał drugiego gema z rzędu. Ostatecznie o wygranej ponownie decydował tie-break – choć Polak obronił dwie piłki meczowe, to Bułgar cieszył się ze zwycięstwa.
Painting lines with @GrigorDimitrov 👨🎨@abnamroopen | #abnamroopen pic.twitter.com/GKYQp7yGfZ
— ATP Tour (@atptour) February 15, 2023
Hubert Hurkacz (10. ATP) vs Grigor Dimitrow (28. ATP) 6:7, 6:7
Tym samym Hubert Hurkacz nie zdołał poprawić wyniku sprzed roku i ponownie pożegnał się z turniejem w Rotterdamie na drugiej rundzie.