Iga Świątek pokonała Lauren Davis w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open na kortach Flushing Meadows 6:3, 6:4. Reprezentantka gospodarzy dała się we znaki – i to mocno – liderce rankingu WTA. Jednak ostatecznie to najlepsza rakieta globu wrzuciła szósty bieg i awansowała do finałowej szesnastki imprezy.
Zwycięski marsz liderki światowego rankingu
Przed ostatnimi zawodami Wielkiego Szlema w tym sezonie, rozgrywanego w Nowym Jorku nie wiedzieliśmy, czego spodziewać się po Idze Świątek. Naszą czujność bez dwóch zdań uśpiły kiepskie występy w Toronto czy Cincinnati, aczkolwiek pamiętaliśmy, z kim mamy do czynienia. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Polkę stać na zaprezentowanie świetnego tenisa.
Tak też się wydarzyło, ponieważ już na pierwszych szczeblach turnieju dawała o sobie znać dyspozycja 21-latki z początkowej części roku. Raszynianka najpierw wyeliminowała z tej imprezy na kortach Flushing Medaows w ekspresowym tempie Jasmine Paolini (6:3, 6:0). Natomiast w drugiej rundzie nasza rodaczka w bardzo dobrym stylu, zahaczającym wręcz o znakomitość, wyrzuciła za burtę Sloane Stephens (6:2, 6:3).
Iga Świątek awansowała do czwartej rundy US Open
Potyczki z dwóch pierwszych faz nowojorskiej imprezy nastrajały pozytywnie przed trzecią rundą, w której oponentką liderki rankingu WTA była Lauren Davis. Tak, Iga Świątek zwyciężyła Amerykankę 6:3, 6:4. Jednak finalny rezultat nie odzwierciedla tego, co się działo na korcie imienia Louisa Armstronga.
Moving in the right direction 👉@iga_swiatek is into R4 after reeling off 5 straight games to get past Davis 6-3, 6-4, equaling her best result in Flushing thus far!#USOpen pic.twitter.com/4uIrfIXhSt
— wta (@WTA) September 4, 2022
Przeciwniczka polskiej zawodniczki w odsłonie otwierającej zmagania postawiła raszyniance niesamowicie twarde warunki. Wyłącznie dzięki własnej tenisowej klasie najlepsza rakieta globu odpierała mocno bijącą piłki Davis i jej bezwzględne ataki. Gdy premierowa partia padła łupem Polki, wydawało się już, że 21-latka będzie miała wszystko pod kontrolą. Nic bardziej mylnego.
Podczas drugiego seta amerykańska zawodniczka wyszła na 3:0 i miała przed sobą punkt dający break pointa na 4:0. Tego typu sytuacje przeciwko liderce światowego rankingu po prostu trzeba wykorzystywać. Od stanu 1:4 dla oponentki Świątek triumfowała w pięciu gemach z rzędu i zameldowała się w czwartej rundzie zawodów na kortach Flushing Meadows.
Następną rywalką Igi Świątek w czwartej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open będzie Niemka Jule Niemeier, która wygrała z Chinką Qinwen Zheng.
Iga Świątek wystąpi rzut beretem od Polski. Niskie ceny biletów