Kamil Majchrzak kontynuuje dobrą passę na turnieju ITF M15 w Monastyrze. Polski tenisista, który ostatnie miesiące pauzował na skutek zawieszenia, awansował do ćwierćfinału rywalizacji po drugim z rzędu pewnym zwycięstwie. Tym razem ograł Brytyjczyka Olivera Tarveta.
Drugie zwycięstwo Majchrzaka w Tunezji
Po ponad rocznej dyskwalifikacji spowodowanej nieświadowym zażyciem niedozwolonego środka, Kamil Majchrzak wrócił do zawodowego tenisa. Pierwszym wyzwaniem 27-latka po tak długiej przerwie jest turniej ITF M15 w tunezyjskim Monastyrze, w którym Polak gra od pierwszej rundy.
Na początek Majchrzak nie dał żadnych szans Japończykowi Geniemu Inoue (1972. ATP), którego w niecałą godzinę pokonał 6:0, 6:0. W czwartek przed południem z kolei Polak ograł 6:3, 6:4 Brytyjczyka Olivera Tarveta (889. ATP) i pewnie zameldował się w ćwierćfinale.
Teraz przed polskim tenisistą nieco trudniejsze zadanie, bowiem jego rywalem będzie Rosjanin Ilia Simakin (688. ATP), który wygrał oba dotychczasowe spotkania bez straty seta. Zwycięzca tego starcia zagra w półfinale z Francuzem Constantinem Bittounem (566. ATP) lub Chińczykiem Tao Mu (683. ATP).
Kamil Majchrzak pokonał Olivera Tarveta 6:3, 6:4 i awansował do ćwierćfinału ITF M15 w Monastyrze. #czasnatenis
Dzisiejszy rywal był zdecydowanie najbardziej wymagającym wyzwaniem z dotychczasowych. Brytyjczyk tydzień temu wygrał cały turniej na tym obiekcie.
Nasz reprezentant… pic.twitter.com/MorzATUeQM
— Szymon Przybysz (@SzymiPrzybysz) January 4, 2024
United Cup. Polska poznała kolejnego rywala. O finał powalczymy z Francją