Kamil Majchrzak pokonał Ricardasa Berankisa w pierwszej rundzie turnieju rangi ATP 250 w Sofii (7:5, 6:2). U Polaka wreszcie widoczna była pewność siebie przy uderzeniach, opanowanie na korcie oraz pełen wachlarz zagrań. Zwłaszcza w sytuacjach beznadziejnych nasz rodak radził sobie jak stary wyjadacz.
Kamil Majchrzak w drugiej rundzie turnieju ATP w Sofii
W ubiegłym tygodniu z zawodów ATP w Sofii wycofał się Hubert Hurkacz, więc w imprezie mamy jednego reprezentanta – Kamila Majchrzaka. Polak na pierwszym szczeblu tego turnieju zmierzył się z sąsiadującym z nim w światowym rankingu Ricardasem Brankisem. Piotrkowianin zajmuje 119. miejsce w rzeczonej klasyfikacji, a Litwin jest 120.
Zawodnicy do wczoraj spotkali się po przeciwległych stronach kortu trzykrotnie. Dwukrotnie lepszy okazał się rywal naszego rodaka, natomiast w 2019 roku w St. Brieuc wygrał gracz urodzony w Piotrkowie Trybunalskim (7:6 (3), 6:4). Majchrzak nie był faworytem potyczki ze względu na słabszą dyspozycję w poprzednich zawodach cyklu ATP, jednak pojedynek prędko zweryfikowało ten fakt.
Polak od początku prezentował ogromną pewność siebie. Świadczy o tym np. fakt, że po straconym podaniu w trzecim gemie premierowej odsłony potrafił natychmiast odrobić stratę. 26-latek właściwie cały czas czekał na swoje szanse i skrzętnie je wykorzystywał. Drugi set to już istny pokaz mądrego tenisa w wykonaniu polskiego zawodnika. Majchrzak odniósł zwycięstwo z Ricardasem Brankisem w dwóch partiach. 7:5, 6:2, a sposób, w jaki zakończył mecz, może budzić wyłącznie podziw.
R2 🔜
Kamil Majchrzak defeats Ricardas Berankis 7-5 6-2 to advance in Sofia!@sofiaopentennis | #SofiaOpen pic.twitter.com/oxUWVqg8IT
— ATP Tour (@atptour) September 26, 2022
Polak posłał aż 11 asów serwisowych, nie popełniając ani jednego podwójnego błędu. Poza tym, piotrkowianin wygrał 78% punktów po pierwszym podaniu (29/37). Kolejnym rywalem Kamila Majchrzaka na drugim etapie turnieju rangi ATP 250 w Sofii będzie rozstawiony z numerem ósmym Niemiec Oscar Otte, który pokonał Dragosa Nicolae Madarasa 6:3, 6:2.
Jan Zieliński zwycięzcą turnieju w Metzu! Polak obronił tytuł
. Polak imponował pewnością siebie.){kind=link}