Camila Giorgi, rozstawiona z numerem trzecim w katowickim turnieju WTA (z pulą nagród 250 tys.$) okazała się pogromczynią Magdaleny Linette w drugiej rundzie rywalizacji singlistek. Młoda Włoszka po ponad dwóch godzinach rywalizacji pokonała poznaniankę w trzech setach: 6-7(5-7), 6-2, 6-3.
Pierwszy set rywalizacji obu pań długo toczył się gem za gem. Dopiero w piątym z nich przyszło przełamanie Włoszki ze strony Linette, która przez długi czas bardzo mądrze grała i utrzymywała przewagę, wypracowaną w pocie czoła. Włoszka nie zwalniała jednak tempa, co rusz prześcigając się z Polką na silniejsze uderzenia. Giorgi zdołała obronić piłkę setową w gemie dziesiątym i wyjść po chwili na prowadzenie 6-5! Tam to rywalka mogła pochwalić się dwoma piłkami setowymi, których jednak nie wykorzystała, a o zwycięstwie w pierwszej partii musiał zdecydować tie-break. Tam Linette szybko osiągnęła bezpieczną przewagę, której nie oddała już do końca. Seta skończyła przy swej drugiej piłce meczowej, do 3 w tie-breaku.
W drugim secie podmęczona Linette nie odegrała większej roli. Silnie uderzająca rywalka ani na trochę nie zwalniała tempa i nie ujmując nic od ręki szybko wyszła na prowadzenie 4-0. Poznanianka zdołała wygrać co prawda jeszcze dwa gemy, ale to wszystko na co było ją stać w tej partii.
Trzecia odsłona tego jakże emocjonującego pojedynku opiewała w znaczne gry falami obu zawodniczek. Giorgi szybko wyszła na prowadzenie 2-0 i gdy wydawało się, że Linette straciła już resztki sił, doprowadziła do wyrównania. Po chwili rywalka ponownie uciekła na kilkugemowe prowadzenie, którego nie oddała aż do końca spotkania. Finalnie Giorgi zwyciężyła do trzech w ostatnim secie.
Magda Linette zaliczyła na prawdę bardzo dobre spotkanie i cały turniej. Dwa wygrane mecze w kwalifikacjach i awans do drugiej rundy zdecydowanie mogły sprawić, że poznanianka mogła opuścić kort z podniesioną głową. Niezły występ spowodował, że Polka w nadchodzący poniedziałek zadebiutuje w czołowej setce rankingu WTA.
To jednak nie koniec rywalizacji z udziałem Magdy Linette dzisiejszego dnia. Polka nie wcześniej niż o 20, wyjdzie ponownie na kort tym razem w parze z Francuzką Alize Cornet, z którą rozpocznie rywalizację o ćwierćfinał w rywalizacji deblowej pań.
Przypomnijmy, że już jutro w ostatnim meczu dnia, na kort centralny w Spodku wyjdzie Agnieszka Radwańska, która o ćwierćfinał turnieju zagra z Belgijką An-Sophie Mestach.